Co z wysypiskiem w Goraninie?

Radni powiatu konińskiego przyjęli uzupełnienie Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska o aktualnym stanie środowiska i działalności kontrolnej WIOŚ w naszym powiecie. We wcześniejszym sprawozdaniu nie było żadnych informacji o wysypisku w Goraninie.Jak uzasadnił to inspektorat, składowisko nie jest eksploatowane od 2005 roku. W 2009 roku na wysypisku nie przeprowadzona została żadna kontrola, a badany był jedynie stan wód gruntowych i odcieku składowiskowego. Przedstawione przez urząd miasta i gminy w Ślesinie raporty z badań wykazują, że zmierzone wskaźniki zanieczyszczeń wód gruntowych mieszczą się w zakresie dopuszczalnym dla wód podziemnych dobrej lub zadowalającej jakości. „Gmina nie posiadała decyzji na zamknięcie składowiska odpadów w miejscowości Goranin. Wobec powyższego nie było potrzeby ujmowania tego tematu w informacji o aktualnym stanie środowiska” -czytamy w uzasadnieniu Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. W styczniu marszałek wielkopolski na wniosek gminy Ślesin wydał decyzję o zamknięciu składowiska odpadów w Goraninie. Decyzja marszałka nałożyła na burmistrza Ślesina obowiązek rekultywacji technicznej i biologicznej składowiska odpadów. Po tym wszystkim WIOŚ przeprowadził oględziny składowiska oraz spotkał się z władzami gminy. „Na składowisku trwają tylko prace zmierzające do opróżnienia zbiornika odcieków. Nie są natomiast prowadzone żadne prace rekultywacyjne” -usłyszeli wówczas inspektorzy. O nierealizowaniu przez gminę harmonogramu działań związanych z rekultywacją składowiska, został powiadomiony przez WIOŚ marszałek wielkopolski. Radni powiatu konińskiego nie są jednak zadowoleni z takiego uzasadnienia. Ich zdaniem ze strony województwa powinny zostać podjęte bardziej stanowcze kroki w sprawie wysypiska w Goraninie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Ta witryna używa plików Cookie. Aby zapewnić jej poprawnie działanie, konieczne jest ich zatwierdzenie.