W Helenowie koło Ślesina osiem osób zatruło się tlenkiem węgla. Wśród poszkodowanych jest 11-miesięczne dziecko. Wszyscy zostali zabrani do szpitala. – Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo – poinformował nas rzecznik konińskiej policji Marcin Jankowski.
Wszystko działo się w nocy w domku jednorodzinnym. Kiedy jedna osoba zasłabła, a pozostałe zaczęły odczuwać bóle i zawroty głowy wezwano na miejsce ratowników. Urządzenia pomiarowe wykazały duże stężenie tlenku węgla. Czad prawdopodobnie dostał się do pokojów kanałami wentylacyjnymi z rozszczelnionego przewodu kominowego.
Z czadem, zwanym też cichym zabójcą, nie ma żartów. Każdego roku z powodu zatrucia tlenkiem węgla ginie kilkaset osób. Strażacy namawiają do kupowania czujek dymu bądź tlenku węgla. – Te
urządzenia zdają egzamin – mówi Adam Langner – zastępca komendanta
wielkopolskiej straży pożarnej.