Lech przegrywa w Manchesterze

Nie było sensacji w Manchesterze. Reprezentujący Polskę zespół poznańskiego Lecha uległ na wyjeździe faworyzowanemu Manchesterowi City 1:3. Już w trzeciej minucie przed szansą zdobycia bramki stanął Sławomir Peszko. Niestety, po ładnym odebraniu piłki, zawodnik mistrza Polski nie zdołał oddać celnego strzału. Chwilę potem sytuacji bramkowej nie wykorzystał Adam Johnson.W 13 minucie bardzo ładnie zastawił się Emanuel Adebayor, który odwracając się przechwycił piłkę i po wbiegnięciu w pole karne oddał strzał na długi słupek, nie dając szans Jasminowi Burcowi (Jasminowi Buriciowi). Kolejna bramka padła w 25 minucie. I tym razem poznański bramkarz został pokonany przez Adebayora. Piłka znalazła się w siatce Lecha po precyzyjnym strzale głową. Niedługo po wznowieniu gry podopieczni Jacka Zielińskiego zdobyli bramkę kontaktową. Po strzale Marcina Kikuta i zamieszaniu w polu karnym gospodarzy, piłkę do siatki Manchesteru skierował Joël Tshibamba (Dżoel Czibamba). Ostatnie słowo należało jednak do piłkarzy Roberto Manciniego (Mancziniego). W 73 minucie Emanuel Adebayor otrzymał dokładne podanie od Silvy i nie dał szans golkiperowi ze stolicy Wielkopolski. Pomimo porażki 1:3 Lech zajmuje drugą pozycję w grupie, ponieważ Juventus zremisował w Salzburgu 1:1.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Ta witryna używa plików Cookie. Aby zapewnić jej poprawnie działanie, konieczne jest ich zatwierdzenie.

Facebook
Instagram
YouTube
Follow by Email