Nie pomogła hala przy Konińskim Domu Kultury, w której MKS świetnie sobie radził w poprzednich sezonach.
Dzisiejsze spotkanie rozpoczęło się źle dla naszej ekipy. Już po dwóch minutach trener Arkadiusz Koniecki musiał poprosić o czas, bo zespół z lubuskiego prowadził 9:4. Po time-oucie było jeszcze gorzej, bo za trzy oczka trafiały Zoll i Trębicka. Kolejne fragmenty pierwszej części meczu to spokojna wymiana ciosów. Ostatecznie po dziesięciu minutach goście prowadzili 29:16.
Po krótkiej przerwie gorzowianki znów grały swój basket pozwalając konińskiej ekipie tylko na cztery celne rzuty z gry. Akademiczki trafiały siedmiokrotnie, w tym raz za trzy punkty. Po pierwszej połowie mieliśmy dość wyraźnie zarysowaną przewagę AZS zarówno na tablicy punktowej, jak i na samym parkiecie. Wysoko przegrana zbiórka i tradycyjnie słaba skuteczność rzutowa zadecydowały aż o szesnastu punktach straty do wyżej notowanego przeciwnika. W środę KSSSE zapewnił sobie awans do fazy play-off BLK, przez co dzisiejsze spotkanie nie miało znaczenia dla obu zespołów, bowiem w kolejnym etapie gry do bilansu MKS wliczane będą tylko mecze z zespołami z pozycji 7-9.
Trzecią kwartę MKS przegrał głównie pod koszem, gdzie rywal oddał aż sześć celnych rzutów. Dla porównania – podopieczne Konieckiego taki rzut miały tylko jeden. Osiem punktów do dotychczasowej przewagi dorzuciły w tej części rywalizacji zawodniczki prowadzone przez Dariusza Maciejewskiego.
Ostatnia dziesięciominutówka to już tylko formalność, gorzowski zespół się nieco otworzył, ale po obu stronach widzieliśmy bardzo dużo niecelnych rzutów. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 58:83, i jak już wiemy od pewnego czasu, MKS zagra w play-outach z Basketem ROW Rybnik, Rivierą Gdynia i łódzkim Widzewem. Pierwsze spotkanie batalii o utrzymanie już w następny weekend. Koninianki zmierzą się w Rybniku z tamtejszym ROW. Dokładny termin pojedynku nie jest jeszcze znany.
Dzisiejsze spotkanie rozpoczęło się źle dla naszej ekipy. Już po dwóch minutach trener Arkadiusz Koniecki musiał poprosić o czas, bo zespół z lubuskiego prowadził 9:4. Po time-oucie było jeszcze gorzej, bo za trzy oczka trafiały Zoll i Trębicka. Kolejne fragmenty pierwszej części meczu to spokojna wymiana ciosów. Ostatecznie po dziesięciu minutach goście prowadzili 29:16.
Po krótkiej przerwie gorzowianki znów grały swój basket pozwalając konińskiej ekipie tylko na cztery celne rzuty z gry. Akademiczki trafiały siedmiokrotnie, w tym raz za trzy punkty. Po pierwszej połowie mieliśmy dość wyraźnie zarysowaną przewagę AZS zarówno na tablicy punktowej, jak i na samym parkiecie. Wysoko przegrana zbiórka i tradycyjnie słaba skuteczność rzutowa zadecydowały aż o szesnastu punktach straty do wyżej notowanego przeciwnika. W środę KSSSE zapewnił sobie awans do fazy play-off BLK, przez co dzisiejsze spotkanie nie miało znaczenia dla obu zespołów, bowiem w kolejnym etapie gry do bilansu MKS wliczane będą tylko mecze z zespołami z pozycji 7-9.
Trzecią kwartę MKS przegrał głównie pod koszem, gdzie rywal oddał aż sześć celnych rzutów. Dla porównania – podopieczne Konieckiego taki rzut miały tylko jeden. Osiem punktów do dotychczasowej przewagi dorzuciły w tej części rywalizacji zawodniczki prowadzone przez Dariusza Maciejewskiego.
Ostatnia dziesięciominutówka to już tylko formalność, gorzowski zespół się nieco otworzył, ale po obu stronach widzieliśmy bardzo dużo niecelnych rzutów. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 58:83, i jak już wiemy od pewnego czasu, MKS zagra w play-outach z Basketem ROW Rybnik, Rivierą Gdynia i łódzkim Widzewem. Pierwsze spotkanie batalii o utrzymanie już w następny weekend. Koninianki zmierzą się w Rybniku z tamtejszym ROW. Dokładny termin pojedynku nie jest jeszcze znany.
Życzymy powodzenia koszykarkom z Konina i trzymamy mocno kciuki za ich utrzymanie się w lidze.
P.S. Kuras Angelika nie Andżelika , serwis informacyjny ogólnodostępny powinien zwrócić uwagę na tego typu błędy.
PS “kibice”, jak już poprawiamy to “PS” pisze się bez kropek 🙂