Urazy, pobicia, przedawkowanie alkoholu

To była najgorsza, najtrudniejsza noc od lat. Tak wydarzenia Sylwestra oceniają ratownicy z konińskiej Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego. Między godziną 19.00 ostatniego dnia 2013 roku a 7.0 rano roku nowego ratownicy wyjeżdżali aż 30 razy. To prawie o połowę więcej niż zwykle, a dominowały typowe dla tego wieczoru i nocy wezwania – urazy, pobicia i spowodowane nimi rany. Niestety, królował alkohol i efekty jego przedawkowania – mówi Robert Mazurek, kierownik ds. medycznych WSPR w Koninie. 

Doszło do dwóch zdarzeń z udziałem petard. W Genowefie wezwano pogotowie do 18-letniej dziewczyny, którą petarda uderzyła w brzuch, na szczęście niegroźnie. Dużo poważniejsze mogą być konsekwencje zdarzenia, do którego doszło w Ostrowążu, gdzie petarda uszkodziła oko ok. 30-letniego mężczyzny.

Poza wymienionymi przypadkami wymagającymi interwencji zespołów wyjazdowych pogotowia, dyspozytorzy konińskiej stacji odebrali kilkadziesiąt innych zgłoszeń. Nie wymagały one wyjazdu karetki, dlatego osoby dzwoniące odesłano do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego lub lekarza POZ.