Dwaj policjanci z Sompolna uratowali z płonącego budynku 72-letnią kobietę.Mł. asp. Andrzej Szymczak i sierż. szt. Krzysztof Kulpa wracali z interwencji, kiedy usłyszeli syrenę strażacką. Okazało się, że ogień wybuchł w budynku naprzeciwko OSP. Okazało się, że mieszkająca tam samotnie kobieta zaprószyła ogień w swojej kotłowni.
Do płonącego domu weszli strażacy. Ponieważ długo nie wychodzili – policjanci bez żadnych zabezpieczeń także weszli do środka. Okazało się, że kobieta leży na wąskich, stromych schodach prowadzących do piwnicy, a strażacy nie mogą jej uwolnić. St. sierż. Kulpa pomógł uwolnić kobietę, a mł. asp. Szymczak przy pomocy specjalnych chwytów wyniósł ją na korytarz. Tam strażacy położyli ją na noszach i wynieśli na zewnątrz budynku.
Kobieta może mówić o dużym szczęściu. Mł. asp. Szymczak przed wstąpieniem do policji był ratownikiem medycznym, dlatego po wyniesieniu w bezpieczne miejsce wykorzystał sprzęt strażaków i podał jej tlen oraz zabezpieczył przed zmarznięciem.
Odzież kobiety była już mocno nadpalona, a jej życie było zagrożone. Gdyby nie natychmiastowa decyzja policjantów, starsza kobieta prawdopodobnie zginęłaby w płomieniach.