Pierwsza bramka spotkania padła dopiero w trzeciej minucie. Do połowy pierwszej odsłony mecz toczył się w rytmie „punkt za punkt”. Przed przerwą podopieczni Radosława Wrzesińskiego zdoła wyjść na trzypunktowe prowadzenie. Do szatni obie drużyny schodziły przy stanie 12:9 na korzyść Startu.
Druga połowa rozpoczęła się od lepszej gry przyjezdnych, którzy zdobywając pięć punktów z rzędu objęli dwupunktowe prowadzenie. Start wyrównał, a dziesięć minut przed końcem spotkania szczypiorniści z naszego miasta wyszli nawet na jednobramkowe prowadzenie. Niestety, w końcówce rywalizacji koninianom zabrakło skuteczności. Zawodnicy Startu rzucali niecelnie, bądź trafiali w słupki i poprzeczkę. Zdecydowane łatwiej drogę do bramki znajdowali piłkarze ręczni z Obornik Śląskich. Ostatecznie przyjezdni zwyciężyli różnicą sześciu oczek.
W najbliższy weekend zawodnicy trenera Wrzesińskiego zagrają na wyjeździe z drużyną wrocławskiej Politechniki.
Druga połowa rozpoczęła się od lepszej gry przyjezdnych, którzy zdobywając pięć punktów z rzędu objęli dwupunktowe prowadzenie. Start wyrównał, a dziesięć minut przed końcem spotkania szczypiorniści z naszego miasta wyszli nawet na jednobramkowe prowadzenie. Niestety, w końcówce rywalizacji koninianom zabrakło skuteczności. Zawodnicy Startu rzucali niecelnie, bądź trafiali w słupki i poprzeczkę. Zdecydowane łatwiej drogę do bramki znajdowali piłkarze ręczni z Obornik Śląskich. Ostatecznie przyjezdni zwyciężyli różnicą sześciu oczek.
W najbliższy weekend zawodnicy trenera Wrzesińskiego zagrają na wyjeździe z drużyną wrocławskiej Politechniki.