O porażce różnicą niemalże dwudziestu punktów zadecydowała pierwsza i trzecia kwarta. Początek rywalizacji należał do zespołu gospodarzy. Gorzowianki po niespełna trzech minutach prowadziły siedmioma punktami. Później częściej punktowały koninianki. Po rzutach za dwa Jazmine Perkins, Megan Kritscher i „trójce” Katarzyny Motyl MKS zniwelował stratę do zaledwie dwóch oczek. Druga połowa pierwszej ćwiartki należała jednak do zawodniczek AZS PWSZ, które punktując skutecznie z rzutów osobistych wypracowały przewagę na poziomie dziewięciu oczek.
Pierwsze pięć minut drugiej kwarty należało do koninianek. MKS po raz kolejny zbliżył się do rywalek – tym razem doprowadzając do stanu 28:31. Duża w tym zasługa Marty Libertowskiej, która w pięć minut zdobyła siedem punktów (w tym pięć z rzutów osobistych). Do przerwy rywalki zdołały jednak odrobić stratę. Dzięki dobrej skuteczności Magdaleny Losi i Sharnee Zoll druga kwarta zakończyła się remisem po 26, z kolei pierwsza połowa prowadzeniem gorzowianek – 51:42.
Jedenaście punktów do swej przewagi dołożyły koszykarki AZS PWSZ w trzeciej kwarcie. Początkowo ta część rywalizacji przebiegała w rytmie „punkt za punkt”, jednak po piątej minucie zdecydowanie celniej rzucały gorzowianki, które po dobrej grze w ataku Taber Spani, Chineze Nwagbo oraz Magdaleny Losi wygrały kwartę 27:16.
Ostatnia część rywalizacji zakończyła się wygraną koninianek, które zmniejszyły swą stratę o dwa punkty.
Gorycz kolejnej porażki osłodzić można nie najgorszymi statystykami naszych pań. Skuteczność rzutowa MKS wyniosła 45 procent. Koninianki zanotowały też trzydzieści zbiórek. Cztery zawodniczki (Megan Kritscher, Jazmine Perkins, Chandra Harris i Ela Paździerska) zdobyły dziesięć i więcej punktów.
Kolejny mecz MKS rozegra w konińskiej hali „Rondo”. Podopieczne Tomasza Grabianowskiego zmierzą się w najbliższą niedzielę (17 listopada) z Basketem ROW Rybnik. Początek meczu zaplanowano na godz. 17:00.
KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp – MKS Konin 91:73 (25:16, 26:26, 27:16, 13:15)
MKS Konin: Megan Kritscher 19, Jazmine Perkins 13, Elżbieta Paździerska 10, Chandra Harris 10, Katarzyna Motyl 9, Marta Libertowska 8, Anita Szemraj 2, Angelika Kuras 2.
Pierwsze pięć minut drugiej kwarty należało do koninianek. MKS po raz kolejny zbliżył się do rywalek – tym razem doprowadzając do stanu 28:31. Duża w tym zasługa Marty Libertowskiej, która w pięć minut zdobyła siedem punktów (w tym pięć z rzutów osobistych). Do przerwy rywalki zdołały jednak odrobić stratę. Dzięki dobrej skuteczności Magdaleny Losi i Sharnee Zoll druga kwarta zakończyła się remisem po 26, z kolei pierwsza połowa prowadzeniem gorzowianek – 51:42.
Jedenaście punktów do swej przewagi dołożyły koszykarki AZS PWSZ w trzeciej kwarcie. Początkowo ta część rywalizacji przebiegała w rytmie „punkt za punkt”, jednak po piątej minucie zdecydowanie celniej rzucały gorzowianki, które po dobrej grze w ataku Taber Spani, Chineze Nwagbo oraz Magdaleny Losi wygrały kwartę 27:16.
Ostatnia część rywalizacji zakończyła się wygraną koninianek, które zmniejszyły swą stratę o dwa punkty.
Gorycz kolejnej porażki osłodzić można nie najgorszymi statystykami naszych pań. Skuteczność rzutowa MKS wyniosła 45 procent. Koninianki zanotowały też trzydzieści zbiórek. Cztery zawodniczki (Megan Kritscher, Jazmine Perkins, Chandra Harris i Ela Paździerska) zdobyły dziesięć i więcej punktów.
Kolejny mecz MKS rozegra w konińskiej hali „Rondo”. Podopieczne Tomasza Grabianowskiego zmierzą się w najbliższą niedzielę (17 listopada) z Basketem ROW Rybnik. Początek meczu zaplanowano na godz. 17:00.
KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp – MKS Konin 91:73 (25:16, 26:26, 27:16, 13:15)
MKS Konin: Megan Kritscher 19, Jazmine Perkins 13, Elżbieta Paździerska 10, Chandra Harris 10, Katarzyna Motyl 9, Marta Libertowska 8, Anita Szemraj 2, Angelika Kuras 2.
