Jeszcze nie tym razem [galeria zdjęć]

MKS przegrał dziś na wyjeździe z Rivierą Gdynia 58:71.
Ten mecz można było wygrać. W porównaniu do spotkań z Energą i Artego koninianki zagrały zdecydowanie lepiej w defensywie. Niestety, zawodniczki MKS zbyt często myliły się w ataku. Po raz kolejny nasze panie zmarnowały wiele dobrych pozycji rzutowych. Skuteczność koninianek pod koszem rywalek nie przekroczyła czterdziestu procent.

Początek spotkania należał do gdynianek, które już po dwóch minutach prowadziły 7:0. W ciągu minuty MKS odrobił sześć oczek straty. W końcówce kwarty koszykarki z Konina wyszły nawet na jednopunktowe prowadzenie. Tuż przed końcem tej partii spotkania piłkę straciła Katarzyna Motyl, co wykorzystała Krystyna Macko.

W drugiej, wyrównanej kwarcie prowadzenie Riviery oscylowało w okolicach sześciu punktów. Po przerwie obraz rywalizacji niewiele się zmienił. Koninianki cały czas rzucały niecelnie, a Riviera powiększyła przewagę do ośmiu oczek. W ostatnich trzech minutach trzeciej kwarty koninianki postawiły skuteczną strefę. Na niewiele ona się zdała, bowiem wywalczona z trudem piłka nie przekładała się na zdobycz punktową naszych zawodniczek.

Na początku ostatniej ćwiartki MKS zagrał dobrze w defensywie. Koniński mur wytrzymał do 33 minuty. Wtedy to celnie za trzy punkty rzuciła Krystyna Macko. Chwilę później w jej ślady poszła Karolina Szlachta. W ostatnich minutach wobec pięciu fauli na koncie koninianek Riviera punktowała wyłącznie z rzutów wolnych.

Kolejnym rywalem koninianek będzie mistrz Polski – CCC Polkowice. To spotkanie odbędzie się w hali „Rondo” w sobotę. Początek o 17:45.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Ta witryna używa plików Cookie. Aby zapewnić jej poprawnie działanie, konieczne jest ich zatwierdzenie.