Z takim problemem boryka się podczas każdej większej ulewy mieszkaniec ulicy Przemysłowej w Koninie – Tadeusz Kolczyński. Jak mówi – na nic zdały się liczne pisma i prośby kierowane w stronę urzędników. Nie pomogły nawet działania na własną rękę – podwyższone fundamenty ogrodzenia także nie powstrzymały wody.
Burzówka odmawia posłuszeństwa
Potoki wody wpływające przez bramę na posesję, zalane podwórko oraz pomieszczenia gospodarcze.