Kiermasz staroci, stragany z biżuterią, wikliną, gra rodzinna, zabytkowe auta – to wszystko można było zobaczyć na Jarmarku św. Bartłomieja w Koninie.
Spotkanie rzemieślników – tych z Konina i przyjezdnych – odbyło się w mieście po raz szósty. Z każdym rokiem odwiedzających stragany jest coraz więcej. Niektórzy czekają 12 miesięcy na to, by spotkać się z kolekcjonerami staroci i upolować coś oryginalnego. Tak jest w przypadku pani Ewy Nizel z Łodzi.