Przypomnijmy, mężczyzna wraz kolegami pływał rowerem wodnym. W pewnym momencie postanowili poskakać do wody.
W niedzielę o 17:20 konińscy strażacy odebrali zgłoszenie od znajdujących się na brzegu obserwatorów, że jeden z mężczyzn zaczął się topić. Na pomoc wysłano ekipę ratowniczą. Po dwóch godzinach akcja ratunkowa przerodziła się w poszukiwawczą.
Do prowadzonej przez konińskich strażaków akcji włączono dysponujący sonarem samochód ratownictwa wodnego z Poznania.