Spalony garnek, wizyta policji i straży pożarnej – tak dla mieszkanki ulicy Górniczej w Koninie zakończyła się przygoda z gotowaniem.
Kobieta zostawiła na kuchence elektrycznej garnek z potrawą i wyszła. Na miejsce wezwano straż pożarną i policję. Pojawiła się też właścicielka mieszkania. Na szczęście straty to tylko koszt spalonego garnka.