Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Postawiono mu kilkanaście zarzutów. Grozi mu do dwóch lat więzienia.
Szalał na ulicy z maczetą w rękach
Z maczetą i kastetem w ręku oraz dobermanem przy nodze 22-letni
turkowianin na ulicy groził przechodniom śmiercią. Teraz odpowie za
swoje zachowanie – grozi mu do dwóch lat więzienia. Wszystko działo się w sobotę koło północy na ulicy Kaliskiej. Uzbrojony mężczyzna zaczepił cztery osoby. Jedna z nich zadzwoniła na policję z prośbą o interwencję. Patrol zatrzymał 22-latka. Okazało się, że napastnik był pijany – miał dwa promile alkoholu w organizmie. Okazało się też, że jest znany policji – był wcześniej zatrzymywany za pobicia i rozboje.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Postawiono mu kilkanaście zarzutów. Grozi mu do dwóch lat więzienia.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Postawiono mu kilkanaście zarzutów. Grozi mu do dwóch lat więzienia.