W trzeciej lidze kolejne wysokie zwycięstwo kleczewskiego Sokoła, który pokonał na wyjeździe Unię Solec Kujawski aż 4:1. Pierwsza bramka spotkania padła w 40 min. Po faulu na Arkadiuszu Bajerskim piłkę z rzutu wolnego w pole karne zagrał Jakub Dębowski. W “szesnastce”, jak to często bywa, doskonale zachował się Mikołaj Pingot, który strzałem głową otworzył wynik spotkania. Kolejna bramka to zasługa Jakuba Dębowskiego, z kolei autor trzeciego i czwartego trafienia to Jakub Antosik. Honorową bramkę dla gospodarzy na pięć minut przed zakończeniem regulaminowego czasu gry zdobył Patryk Straszewski. Kolejne spotkanie kleczewski Sokół rozegra w najbliższy czwartek. Podopieczni Tomasza Mazurkiewicza zamierzą się przed własną publicznością z Ostrovią Ostrów Wlkp. Będzie to pojedynek na szczycie III ligi (gr. kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej). Naprzeciw siebie stanie lider (Sokół) i wicelider (Ostrovia) rozgrywek.
Kolejną wyjazdową porażką zakończyła się potyczka Górnika Konin z Pogonią w Mogilnie. W pierwszej części pojedynku nie padła ani jedna bramka. Osiem minut po przerwie gospodarze prowadzili 2:0. Najpierw – w 47. min. piłkę po rzucie rożnym głową do konińskiej bramki skierował Wiktor Mrówczyński. Podobna sztuka udała mu się w 53 min. Tym razem mogileńskiego napastnika nie upilnował Edison. Rezultat spotkania został ustalony w 90. min. Po złym zagraniu Edisona do Adriana Bieńkowskiego piłkę w środku boiska przejął Antoni Krajnyk. Zawodnik Pogoni przebiegł z futbolówką pół boiska i minąwszy Arkadiusza Kmieczyńskiego umieścił ją w pustej siatce Górnika. W najbliższy czwartek (30 maja) koninianie zmierzą się na własnym boisku z Fogo Luboń.
W IV lidze jedna wygrana i dwie porażki drużyn z naszego regionu. SKP Słupca pokonał na wjeździe Victorię Ostrzeszów 3:2. Punkty na własnym boisku straciła konińska Sparta i ślesiński LKS. Pierwsi zostali ograni 0:1 przez Dąbroczankę Pępowo, LKS uległ zaś 1:3 drużynie KS Opatówek. Trzy punkty po walkowerze na GKS Krzemieniewo dopisali do swego bilansu zawodnicy Olimpii Koło.
Kolejną wyjazdową porażką zakończyła się potyczka Górnika Konin z Pogonią w Mogilnie. W pierwszej części pojedynku nie padła ani jedna bramka. Osiem minut po przerwie gospodarze prowadzili 2:0. Najpierw – w 47. min. piłkę po rzucie rożnym głową do konińskiej bramki skierował Wiktor Mrówczyński. Podobna sztuka udała mu się w 53 min. Tym razem mogileńskiego napastnika nie upilnował Edison. Rezultat spotkania został ustalony w 90. min. Po złym zagraniu Edisona do Adriana Bieńkowskiego piłkę w środku boiska przejął Antoni Krajnyk. Zawodnik Pogoni przebiegł z futbolówką pół boiska i minąwszy Arkadiusza Kmieczyńskiego umieścił ją w pustej siatce Górnika. W najbliższy czwartek (30 maja) koninianie zmierzą się na własnym boisku z Fogo Luboń.
W IV lidze jedna wygrana i dwie porażki drużyn z naszego regionu. SKP Słupca pokonał na wjeździe Victorię Ostrzeszów 3:2. Punkty na własnym boisku straciła konińska Sparta i ślesiński LKS. Pierwsi zostali ograni 0:1 przez Dąbroczankę Pępowo, LKS uległ zaś 1:3 drużynie KS Opatówek. Trzy punkty po walkowerze na GKS Krzemieniewo dopisali do swego bilansu zawodnicy Olimpii Koło.
Ważne zwycięstwo zanotowały piłkarki konińskiego Medyka POLOmarket, które pokonały na wyjeździe depczącego im po piętach Górnika Łęczna 3:0. Bramki dla podopiecznych Romana Jaszczaka strzelały: w 10. min. Anna Gawrońska, w 51. min. Natalia Pakulska i w 87. min. Ewa Pajor.