W sobotę rano grupa kilkudziesięciu rowerzystów wyruszyła z Placu Wolności na trasę rajdu. Po drodze amatorzy kolarstwa przejechali przez cmentarz w Święci, spalony kościół w Grodźcu, Stary Borowiec, a także Grabową, gdzie uczestnicy rajdu uczcili pamięć powstańców. W trakcie rajdu był czas na przerwy, a w tym czasie można było usłyszeć wiele ciekawych opowieści historycznych.
W Święci do grupy rowerzystów dołączył inspirator tej wyprawy – Zdzisław Kulawinek, autor książki „Tam gdzie rosną konwalie”, opisująca ludność zamieszkującą od XVI w. na terenie Borowca Starego, Ciświcy i w okolicach Grodźca. Osadnicy olęderscy przywędrowali na polskie ziemie przed wiekami. Słynęli z wiedzy rolnej i umiejętnosci melioracji. Mianem olędrów nazywano osadników różnych narodowości: Niemców, Holendrów, Czechów, Węgrów. Ślady po osadnictwie olęderskim widoczne są do dziś w architekturze wiejskiej i w nazwach miejscowości opatrywanych członem Holendry.
Po drodze ze Święci do Grodźca – w Grabowej odwiedzono pomnik powstańców styczniowych. W samym już Grodźcu do uczestników rajdu dołączył ks. Waldemar Wunsz. Tam w miejscu spalonego kościoła była krótka modlitwa, a także szczegóły historii olęderskich osadników.
W rajdzie wzięło udział ponad 30 osób. Wyprawę zakończyło wspólne ognisko, a wszyscy uczestnicy świetnie się bawili, przy czym pamiętali w jakim celu ten rajd został zorganizowany. Już 22 czerwca CIKLO organizuje kolejny rajd. W ramach Dni Konina będzie można na rowerze zobaczyć początki tego miasta. Szczegóły wkrótce.
W Święci do grupy rowerzystów dołączył inspirator tej wyprawy – Zdzisław Kulawinek, autor książki „Tam gdzie rosną konwalie”, opisująca ludność zamieszkującą od XVI w. na terenie Borowca Starego, Ciświcy i w okolicach Grodźca. Osadnicy olęderscy przywędrowali na polskie ziemie przed wiekami. Słynęli z wiedzy rolnej i umiejętnosci melioracji. Mianem olędrów nazywano osadników różnych narodowości: Niemców, Holendrów, Czechów, Węgrów. Ślady po osadnictwie olęderskim widoczne są do dziś w architekturze wiejskiej i w nazwach miejscowości opatrywanych członem Holendry.
Po drodze ze Święci do Grodźca – w Grabowej odwiedzono pomnik powstańców styczniowych. W samym już Grodźcu do uczestników rajdu dołączył ks. Waldemar Wunsz. Tam w miejscu spalonego kościoła była krótka modlitwa, a także szczegóły historii olęderskich osadników.
W rajdzie wzięło udział ponad 30 osób. Wyprawę zakończyło wspólne ognisko, a wszyscy uczestnicy świetnie się bawili, przy czym pamiętali w jakim celu ten rajd został zorganizowany. Już 22 czerwca CIKLO organizuje kolejny rajd. W ramach Dni Konina będzie można na rowerze zobaczyć początki tego miasta. Szczegóły wkrótce.
