Podopieczni trenera Jerzego Banaszaka odnieśli trzecie z rzędu zwycięstwo. W meczu rozegranym w ramach 9 kolejki III ligi górnicza jedenastka podejmowała na własnym terenie zespół Lubuszanina Trzcianka.
W pierwszych minutach spotkania obie ekipy oddały kilka niegroźnych strzałów. W 21 minucie po rzucie wolnym z około 20 metrów dla Lubuszanina, Tomasz Ptak zmuszony był do wybicia piłki na rzut rożny. Dwie minuty później, po strzale Mateusza Witkowskiego to bramkarz przyjezdnych musiał popisać się umiejętnościami. W 47 minucie popularny „Strusiu” wykonywał rzut wolny. Po zagraniu w pole karne gości, piłkę do bramki strzeżonej przez Damiana Szalfera skierował Kamil Szkolmowski. Dzięki temu Górnik prowadził 1:0. Kwadrans po rozpoczęciu drugiej części gry goście stanęli przed szansą na wyrównanie. Na szczęście piłka po strzale Michała Wawszczaka odbiła się od poprzeczki konińskiej bramki. Kolejna dogodna sytuacja dla przyjezdnych miała miejsce w 74 minucie gry. Po zagraniu z lewej strony Mikołaja Wicbergera i zamieszaniu w konińskim polu karnym, piłka zdaniem zawodników Lubuszanina znalazła się w siatce Górnika. Arbiter uznał jednak, że Tomasz Ptak zdołał wyłapać futbolówkę przed linią bramkową. Wynik 1:0 dla koninian utrzymał się do ostatniego gwizdka sędziego. Górnik zajmuje obecnie pozycję lidera w trzecioligowej tabeli.