Ocena: 6
Felieton na weekend - Kronika średnio towarzyska
Konin 07.05.2021 16:43
Znane jest przysłowie :” Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie”. Jednakże z braku cierpliwości, czy też braku wiary Władcy grodu nad Wartą postanowili „wziąć sprawy we własne ręce”. Problem polega bowiem na tym, ,że nikt z Władz Miasta, ani z jego najbliższej rodziny, nie może zasiadać w radach nadzorczych spółek miejskich. Nie na darmo jednak wybieraliśmy łebskich i uczonych do samorządu. Nawet długo nie myśleli. Nie wolno u siebie? No to…
Żeby się nie rozdrabniać …
Od lutego i marca ubiegłego roku Piotr Korytkowski, prezydent Konina, jest członkiem rad nadzorczych Towarzystwa Budownictwa Społecznego w Kępnie oraz Zakładu Gospodarki Komunalnej w Buku, a jego zastępca od spraw gospodarczych Paweł Adamów - Zakładu Wodociągów Kanalizacji i Usług Komunalnych w Świebodzinie oraz Świebodzińskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Żeby nikt nie pomyślał , że w Buku , Kępnie i Świebodzinie brak było na te stanowiska fachowców, w zamian burmistrz Świebodzina Tomasz Sielicki pobiera co miesiąc kasę z konińskiego MZK i hotelu „Konin”, burmistrz Kępna Piotr Psikus z naszej spalarni odpadów komunalnych czyli MZGOK, a burmistrz Buku Paweł Adam z PGKiM.
***
Każdy orze jak może ( to też jest przysłowie. Pod koniec marca media społecznościowe obiegła wiadomość, że Pan Zastępca miłościwie nam panującego Piotra Korytkowskiego, Witold Nowak udał się z roboczą wizytą do Bahrajnu Wizyta trwała 6 dni i tyleż nocy. Nie wiadomo dokładnie co Pan Nowak załatwił, ale ponoć już karawana wielbłądów tankuje wodę .Pewnie, żeby otrzymać z niej wodór
***
Piotr Prezydent Korytkowski nie jest takim globtroterem jak Prezydent Nowak. To po pierwsze, Po drugie nie ma czasu bo jeździ do Kępna i Buku na posiedzenia rad nadzorczych. Ledwo mu czasu wystarczyło, żeby pojechać do Warszawy i wsiąść do samochodu napędzanego ( podobno) wodorem. Nie można było tego sprawdzić gdyż ” problemem jest to, że w kraju nie ma jeszcze ani jednej stacji tankowania wodoru”
***
Miłościwie Nam Panujący jeździ gdzieś po Warszawach i fotografuje się w luksusowych samochodach, A pilnowanie porządku i politycznej poprawności złożył na ramionach( barkach?) Jaśnie Oświeconej Małżonki I wyżej wymieniona, zgodnie z obyczajem rodzin panujących : ( cytuję)” Dowiedzieliśmy się, wybraliśmy , ujrzeliśmy” Czyż nie brzmi to tak mniej więcej, jak „ Przybyłem , zobaczyłem, zwyciężyłem” ? Cóż to ujrzała Miłościwie Nam Panująca Małżonka ?: -” To co zobaczyliśmy nie spodobało się nam .(…) poco nam kolejny Piłsudski, Poco ułani ?!? Sorki, Ale niedługo orzeł mi wyfrunie z lodówki z biało - czerwoną”
Bez sensu jest tłumaczyć Jaśnie Oświeconej. Jakie ma związki Konin z Piłsudskim?, Czym są dla pojęcia patriotyzmu ułani ?Trzeba było się uczyć , wszystkiego się nie nadrobi. Jeśli chodzi o orła wylatującego lodówki to tylko powiem, że to był stary dowcip o Leninie
No ale na poważnie…
Niech Pani zobaczy komentarze do Pani wpisu. Cóż, wiem, że „takie mamy społeczeństwo i z takim musimy pracować. Czy jest na to inny sposób? Tak. Rozwiązać społeczeństwo i wybrać nowe”.
Z zatroskaniem
Adam Zagórski