Ocena: 2
Felieton na weekend - Kronika średnio towarzyska
Konin 17.08.2019 10:06
No i o mały włos Pan Prezydent Piotr Korytkowski zapomniał by o Dniu Wojska Polskiego, Rocznicy Bitwy Warszawskiej . Na szczęście : „ wczoraj zostałem poinformowany o tej uroczystości po godzinie 15.00, też niebezpośrednio przez organizatorów tylko inne osoby, które zostały poinformowane.”
Wniosek ? Dobrze mieć wśród znajomych osoby „ poinformowane”.
*
Z drugiej strony trudno się dziwić, bo jak powiedział Pan Prezydent : –„ Do tej pory nie mieliśmy tradycji świętowania tej rocznicy.”
Co prawda , to prawda. Ale chwalić się nie ma czym.
*
Ale, wiecie prawda, jest postęp w „ tym temacie”. W Państwowe Święto, 15 sierpnia, na ratuszu zawisła flaga biało - czerwona. Wydarzenie było tak duże, że jedna Radna specjalnie podziękowała Władzom Miasta za ten „ znaczący gest”.
Ale nie ma się czym przejmować ani podniecać. Na uroczystość przed popiersiem Marszałka przyszły 22 osoby. I tyle w tym temacie.
*
Ale w innych „ tematach” się dzieje. Nie można powiedzieć. Pan Prezydent zorganizował na Bulwarze pokaz spadania gwiazd. Następnie Pan Prezydent zorganizował wyścig kolarski, koncert na Bulwarze, oprowadził po resztce Starówki gościa z Briańska a na koniec jeszcze zbudował piaskownicę. Uff !
*
No i doczekaliśmy się pierwszego etapu realizacji jednego ze zgłoszonych pomysłów Konińskiego Budżetu Obywatelskiego.
Postawiono w mieście pięć ławek. Każda ławka ma zasilanie słoneczne i jak głoszą radosne komunikaty : „Dzięki temu mieszkańcy Konina mogą za darmo naładować swoje telefony komórkowe przy okazji czasu spędzonego na zewnątrz.” No i dobrze. Ja swój telefon ładuję przed wyjściem z domu, ale jestem staroświecki. Natomiast zamontowanie w ławkach czujników nieświeżego powietrza uważam zdecydowanie za nietakt.
*
Tak przy okazji przypomnę, że ponoć brakuje 180 tys. na remont dachu w I LO
*
Krajowy przedstawiciel Platformy Obywatelskiej powiedział już ze trzy miesiące temu, że nie będzie przedstawiał swoich programów wyborczych bo Prawo i Sprawiedliwość w brzydki sposób zrzyna i realizuje je jako swoje. Myślę, że taka zasada powinna obowiązywać i w kontaktach między miastami. W Koninie, wiecie prawda, wymyśliliśmy ujęcie ciepłej wody, zaraz zaczęło realizować to Koło i Turek. My uparcie budujemy dojazd do „Terenów inwestycyjnych” , a w Turku już zaczyna brakować miejsca, ledwo co wymyśliliśmy tężnie na V Osiedlu, a w Ślesinie już je budują. Te ludzie, panie, to są strasznie wredne…
*
Ponieważ nic się nie dzieje z „Przeprawą Bursztynową” , uszkodzonym mostem nad Wartą, gdzie wprowadzono ograniczenie szybkości i szerokości, nikt nic nie zrobił w sprawie Staszica i Domu Pani Esse, zakończę radosnym komunikatem. Prom w Biechowach nadal pływa. Ograniczono tylko ładowność, ale co tam…
Do usłyszenia za tydzień
Adam Zagórski