Ocena: 4
Gdy nie było parkomatów...
Konin 04.05.2019 12:27
A Urzą Powiatowy mieścił się w połowie dzisiejszego Urzedu Miasta, a Urząd Miasta mieścił się w Ratuszu czyli: Dawno, dawno temu...
anna n Data: 06.05.2019 20:50 ID:11196
Słynny zielony szewrolet z czerwonym paskiem,czyli prywatna taksówka .Jechałam nim jako dziecko w 1957 roku. Drugiej takiej limuzyny nie było w Koninie.Dodam że w tym czasie taksówki były państwowe marki Warszawa M 20 z podwójną kratką w koło kabiny.Prywatną taksówkę mógł mieć ktoś kto pasował władzy.
Rico Data: 08.05.2019 10:43 ID:11200
To niepotrzebna uszczypliwość, bo w mniejszych miastach wszystkie taksówki były prywatne, a w dużych zdecydowana większość. O ile sie orientuje to na pewno w warszawie działało Miejskie Przedsiębiorstwo Taksówkowe, może jeszcze w Trójmieście czy w Katowicach. Inna sprawa, ze wśród prywatnych taksówkarzy zdarzali sie współpracownicy SB, bo wiadomo, koncesje, klienci (pasażerowie z prywatnej inicjatywy), kontakty z półświatkiem, na to wszystko władza chciała mieć swój wpływ. A chevroleta pamiętam jeszcze z lat 60-tych, bo na nasze realia wyróżniał się zdecydowanie, nawet wołga nie mogła z nim konkurować.