Znajdź nas na Facebook

fb.com/konin24.info Czwartek 19.09.2024 r. Imieniny: Januarego, Konstancji, Leopolda

Ocena:

Moja przygoda z Polską Organizacją Harcerską

08.08.2023 17:20

Moja przygoda z Polską Organizacją Harcerską

"Moja przygoda z Polską Organizacją Harcerską" to tytył najnowszej książki konińskigo dziennikarza oraz działacza Solidarności Krzysztofa Dobreckiego. Autor opisuje dzieje założonej w roku 1985 tejże organizacji. Inicjatywa ta pojawiła się wśród ówczesnych działaczy Solidarności w Koninie.


Fragment książki.

Wielka Przygoda obramowana zieloną okładką


Kiedy po „Wiośnie Solidarności” czyli przełomie lat 1980—1981, nastał w Polsce Stan wojenny tylko nieliczni z ówczesnych działaczy Pierwszej Solidarności podjęli zdecydowany opór przeciwko jego wprowadzeniu oraz obowiązującym zasadom. Do grona tych nielicznych należała garstka działaczy podziemnej Solidarności z Konina, którzy w pewnym momencie zaopiekowali się zastępem młodych harcerzy wyrzuconych z oficjalnej organizacji jaką był wówczas ZHP za uczestnictwo we mszy Św. w mundurach harcerskich i tak zaczyna się prawdziwa historia Polskiej Organizacji Harcerskiej …

Organizację POH stworzyli trzej wspaniali ludzie podziemnej Solidarności z Konina:

— Krzysztof Dobrecki — prawnik, dziennikarz, pomysłodawca całej idei, człowiek o niesamowitej jak na tamte czasy kreatywności, rzucający świetnymi pomysłami jak z rękawa, pełen humoru i dowcipu, ale tez bardzo odpowiedzialny za nas i zawsze taktowny,

— Ryszard Stachowiak ówczesny przewodniczący zakonspirowanych struktur podziemnej Solidarności Regionu Konińskiego — wzór prawości i zdrowego rozsądku, o analitycznym i precyzyjnym umyśle, bardzo serdeczny i przyjacielski, pracowity, taki prawdziwy „brat łata” oraz „człowiek, który nikogo nie skrzywdził”, młodzi ludzie z Konina go uwielbiali, jego dom był dla nich zawsze otwarty, a On pomimo ciężkiej choroby zawsze był uśmiechnięty,

— Wojciech Zaleski — pedagog, instruktor harcerki, działacz podziemnej Solidarności — świetnie znający metodykę harcerską, nadający tej organizacji prawdziwy ryt harcerski, ale też człowiek zasadniczy i bezkompromisowy w swoich poglądach, wyczulony na postawę tolerancji i poszanowania drugiego człowieka.

Ww. trójka zwana była przez nas młodszych instruktorów „Trzema Muszkieterami’ to oni nadali tej organizacji rozmach i ideę oraz stworzyli jej program, ale przede wszystkim nadali jej charakter.


Podziel się swoją opinią

( Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy, są one opiniami pozostawionymi przez użytkowników portalu konin24.info)