Ocena:
Zaraza trwała wiele miesięcy. Książka na weekend.
Konin 09.05.2020 22:46
O ponownym przeczytaniu tej książki pomyślałem natychmiast po ogłoszeniu narodowej kwarantanny. Wydało mi się to jakieś takie naturalne. I co ciekawe, okazało się, że powieści która przez wiele lat była (a może i jest) w kanonie lektur, nie ma w swojej ofercie żadne wydawnictwo, ani duża sieć hurtowa. Ostatnie egzemplarze błyskawicznie wyprzedano i książki zabrakło. Zacna oficyna, jaką jest Państwowy Instytut Wydawniczy szybko tę dziurę na rynku wypełniła i w piorunującym tempie ukazało się 22 już wydanie „Dżumy” Alberta Camusa, bo jak zapewne Państwo się domyśliliście, o lekturze tej właśnie książki pomyślałem.
„Dżumę” przeczytać warto i trzeba. Napisana wiele lat temu przez francuskiego egzystencjalistę jak znalazł pasuje do zaskakująco przerażających czasów, w których przyszło nam dzisiaj żyć. „Zarazy są w istocie sprawą zwyczajną, ale z trudem się w nie wierzy, kiedy się na nas zwalą. Na świecie było tyle dżum, co wojen. Mimo to dżumy i wojny zastają ludzi zawsze tak samo zaskoczonych”. Prawda, że niebywale aktualnie brzmią dzisiaj te zdania napisane przez Alberta Camusa.
Większość z nas z uwagą analizuje codzienne komunikaty dotyczące rozwoju pandemii koronawirusa. Jedni boją się dotknąć klamki i wyjść z domu, inni bagatelizują te dane twierdząc, że zaraza to spisek i „ściema”. Doktor Bernard Rieux – narrator „Dżumy” - stwierdza tak: „Komunikat, że w trzecim tygodniu dżuma zabrała trzystu dwu ludzi, nie przemawiał jeszcze do wyobraźni. Po pierwsze, nie wszyscy może zmarli na dżumę. Po drugie, nikt w mieście nie wiedział, ilu ludzi w tygodniu umiera zazwyczaj. Miasto miało dwieście tysięcy mieszkańców. Nie wiedziano, czy ta proporcja zgonów jest normalna. Jest to ten rodzaj danych, który nigdy nie zaprząta uwagi, mimo ich oczywistego znaczenia”.
Czy jeszcze kilka miesięcy zastanawialiśmy się nad tym ilu ludzi umiera codziennie w Polsce, w Europie, na świecie? Śmierć jest tematem rzadko poruszanym, niemodnym, a właściwie odrażającym i passe. Śmierć nikogo nie interesuje.
Przeczytajcie koniecznie „Dżumę”, bo to powieść mądra i ciągle aktualna. Na zakończenie jeszcze dwie ważne informacje: dobra i zła. Pierwsza jest taka, że bohaterowie powieści Alberta Camusa to – w większości – ludzie dobrzy i dobro czyniący. Druga jest taka, że powieściowa epidemia dżumy w Oranie trwała od kwietnia do końca stycznia.
Zapraszam do lektury…
Jacek Wiśniewski (kontakt z autorem - mawi@mawi.konin.pl)
CAMUS ALBERT: Dżuma. Warszawa, 2020. Państwowy Instytut Wydawniczy. ISBN 978-83-06-03377-9.