Znajdź nas na Facebook

fb.com/konin24.info Piątek 19.04.2024 r. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa

Ocena: 1
1 0

Pola Negri zeszła z afisza!

Koło 19.03.2019 08:44

Pola Negri zeszła z afisza!

Jak księżna, za którą się uważała. W nimbie zachwytów i wzruszeń. W miniony weekend na deskach kolskiego MDK po raz ostatni zagrany został musical Dariusza Matysiaka "Pola Negri". Emocje były równie silne, jak podczas premiery (wrzesień 2018), choć niektórzy widzowie oglądali sztukę po raz wtóry. Oklaskom nie było końca. Widzowie nagradzali aktorów brawami po każdym akcie. Zanim zapadła kurtyna, aktorzy. zatańczyli! Taki finał miało pożegnanie z księżną Hollywood. Teatralna rodzinka jesienią wystawi dla nas kolejną premierę.


Matka Poli Negri pochodziła z Brdowa, czyli ziemi kolskiej, dlatego ta gwiazda niemego kina stała się bohaterką ostatniego przedstawienia. To persona niezwykła - wyszła z nędzy, wywalczyła miejsce na najwyższym szczycie przemysłu filmowego, a później z tego szczytu spadła. W rolę tytułowej bohaterki wcieliło się aż 9 kobiet, co pozwoliło zobrazować jej losy od wczesnego dzieciństwa po sędziwą starość. Przez scenę przewinęły się dziesiątki utalentowanych aktorów, tańczących, śpiewających, bawiących, wzruszających publiczność do łez. Do tego urok starego kina, kostiumów i rekwizytów, czar archiwalnych filmów w tle, szlagierowa muzyka, zapach cygara. Takich doświadczeń się nie zapomina. Kto nie był, już tych emocji nie pozna, a kto był, na zawsze zachowa je w sercu.

Patronem duchowym tej sztuki, jak każdej wcześniejszej,  pozostaje Czesław Freudenreich, od wspomnienia którego zaczęła się cała ta przygoda z teatrem w Kole. Sprawca przedsięwzięcia Dariusz Matysiak, w przerwie spektaklu, przybliżył publiczności postać byłego właściciela fabryki. Na widowni zasiadali goście z innych miast, którym należała się krótka charakterystyka działalności naszego rodaka. Przy okazji wystawienia sztuki zbierane były pieniądze na wybudowanie w Kole pomnika - ławeczki Czesława Freudenreicha.

Inicjatywa pozostaje otwarta, można ją wesprzeć za pośrednictwem Miejskiego Domu Kultury. Artyści wsparli inicjatywę zyskiem z grudniowych występów. Po ostatnim wystawieniu sztuki zlicytowane zostało łóżko, świadek miłosnych uniesień Poli Negri i Rudolfa Valentino. Gorący rekwizyt nabył p. Andrzej z Milanówka za kwotę 700 złotych, a suma ta także zasiliła konto zbiórki.

Stałym elementem wystawień są podziękowania - reżyser każdemu odtwórcy roli osobno, zespół swojemu przewodnikowi, starsi aktorzy młodzieży, itd. To niezwykle miły moment wieńczący wspólną grę, pełen wdzięczności i serdeczności. Reżyser jak zawsze podziękował wszystkim zaangażowanym w powstanie musicalu, a gdy kurtyna zamykała się, sceniczna rodzinka tańczyła na scenie!

Kiedy kurtyna zapadła, aktorzy, osoby współuczestniczące w powstaniu przedstawienia, przyjaciele, sponsorzy, spotkali się w węższym gronie, by porozmawiać o spektaklu. Na pamiątkę wspólnej gry powstały kalendarze ze zdjęciami z występów oraz krótki film z przesłuchań i prób, pełen zabawnych zdarzeń. W kuluarach można było przysłuchać się opiniom o sztuce. Każdy uczestnik wyniósł swoje, indywidualne emocje i wzruszenia. Były słowa podziwu, czasem niedowierzania, jak wspaniałe widowisko wystawili aktorzy - amatorzy, którzy zabrali widzów w trzygodzinną podróż po innym (ciekawszym, barwniejszym?) świecie. Zaskoczeniem dla ekipy był piękny i smaczny tort, jaki z potrzeby serca upiekła dla zespołu pani Iza, wielka fanka działalności aktorów - amatorów.

Jesienią dzięki Dariuszowi Matysiakowi i wspaniałemu zespołowi aktorskiemu powróci do życia kolska pisarka i poetka Stanisława Fleszarowa-Muskat.

Dokładnie 100 lat temu urodziła się w rodzinie nauczyciela Władysława Krzyckiego i Antoniny Anny Wandy z Isakiewiczów. Wychowywała się i początkowe wykształcenie odebrała w Kole, gdzie jej ojciec był kierownikiem szkoły, a później burmistrzem. Tu ukończyła Publiczną Szkołę Powszechną oraz Prywatne Gimnazjum Koedukacyjne Towarzystwa Oświata. Jako kilkunastoletnia dziewczyna publikowała swoje wiersze na łamach lokalnej "Gazety Kolskiej".

Ale o tym w swoim czasie. Jej twórczość zobaczymy w sztuce zatytułowanej "Czarny warkocz".

Czekamy.


Podziel się swoją opinią

( Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy, są one opiniami pozostawionymi przez użytkowników portalu konin24.info)