Przytoczone fragmenty wypowiedzi pochodzą z wpisu na Facebooku Ludmiły Denisowej:

"Rosja rażąco łamie Konwencję Genewską o traktowaniu jeńców wojennych. Fakty te zostały potwierdzone podczas ostatniego wyzwolenia obywateli Ukrainy z niewoli wroga.
Przetrzymywano ich na polu, w dole, w garażu. Od czasu do czasu wyprowadzano ich pojedynczo: bili ich, dla przykładu, strzelali przy ich uszach i zastraszali.
Wśród 86 żołnierzy zwolnionych z rosyjskiej niewoli były kobiety, które były w niewoli poddane torturom i znęcaniu się. Kobiety zostały wywiezione na terytorium Białorusi, a następnie do aresztu w Briańsku (Rosja), gdzie kobiety były poddawane torturom i groźbom. Więźniarki były rozbierane do naga w obecności mężczyzn, zmuszane do robienia przysiadów, strzyżenia włosów i nieustannie przesłuchiwane. (...) Część więźniów została zmuszona do udziału w kręceniu propagandowych treści, domagając się przejścia na stronę rosyjską.
W Borodziance w obwodzie kijowskim żołnierze rosyjscy strzelali do ludzi, chcących ratować sąsiadów spod gruzów ostrzelanych budynków. W wyniku ostrzałów bloków mieszkalnych ludzie zostali żywcem pogrzebani w piwnicach.
Szefa borodziańskiej rady miejskiej Jerko, opowiedział lokalnemu poratalowi o tym, jak Rosjanie rozstrzeliwali mieszkańców oraz ostrzeliwali budynki mieszkalne. "Nie zwracając uwagi na to, że do nich nikt nie otwierał ognia.
Pierwszego uderzenia lotniczego doznała właśnie nasza miejscowość. Zrzucono bomby na ośmiopiętrowe budynki. I te osoby, które znajdowały się w piwnicach, zostały pochowane żywcem. Od razu próbowaliśmy odkopać ich. Ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Później znowu poszły kolumny, czołgi, transportery opancerzone i strzelali do ludzi, próbujących dotrzeć do poszkodowanych. Zwracaliśmy się do nich pisemnie - nie pozwolili odkopywać" - opowiada Heorhij Jerko, przedstawiciel lokalnych władz.

Wszystkie wyżej opisane sytuacje bezapelacyjnie powinny sklonić Władze Miasta Konina oraz Prezydenta Konina do natychmiastowego podjęcia tematu zmiany nazwy Wiaduktu Briańskiego. Apelujemy jako redakcja oraz mieszkańcy Konina, aby miasto nie posiadało żadnych skojarzeń/nazw związanych z rosyjskim agresorem, który zasługuje na potępienie.

Źródło: foto - facebook, cytaty - facebook