Znajdź nas na Facebook

fb.com/konin24.info Wtorek 23.04.2024 r. Imieniny: Ilony, Jerzego, Wojciecha

Ocena:

Lato 2021 i zmiana myślenia o pogodzie

15.10.2021 13:14

Zmiany, do jakich dochodzi na świecie, każą nam zupełnie inaczej patrzeć na teraźniejszość i przyszłość. Pandemia sprawiła, że więcej czasu spędzamy w domu, gdzie gramy w automaty hazardowe, oglądamy filmy i seriale. Tymczasem zmagamy się z coraz większym zagrożeniem, jakim są zmiany klimatyczne, a co za tym idzie - zmiany pogodowe. Czy pozwoli nam to zmienić sposób myślenia?


Ciężkie lato

Praktycznie od początku lata 2021 zmagamy się na świecie z poważnymi zjawiskami pogodowymi, klęskami żywiołowymi. W Chinach i Europie Zachodniej miały miejsce poważne powodzie, a następnie fale upałów. Tylko w Niemczech zginęło kilkaset osób, co jest tam największą katastrofą od niepamiętnych czasów. W Ameryce północnej z kolei notowane są rekordowe temperatury, susze, które przyczyniają się do ogromnym pożarów. Podobnie jest na terytorium Syberii, gdzie mamy najcieplejsze lato oraz wielkie skupiska pożarów, które niszczą torfowiska, lasy, dziewicze tereny. Patrząc na zmiany klimatyczne, możemy się spodziewać, że za kilka lat temperatury w środku lata mogą sięgać 40 stopni Celsjusza, co przy braku opadów może być zabójcze dla gospodarki.

Wiele z takich wydarzeń nie tylko zaszokowało społeczeństwo, lecz i samych klimatologów. Naukowcy zaczynają się martwić, że nie docenili szybkości zmian klimatu i przyszłość nie rysuje się w jasnych barwach.

Powodzie i pożary nie są zdarzeniami tajemniczymi, wynikającymi z braku znajomości klimatu. Są po prostu wynikiem licznych wzajemnych połączeń i pętli w systemie klimatycznym. Susza wpłynęła na pożary, zaś powodzie, ogromne ulewy czy nawet trąby powietrzne w Europie były wynikiem nagrzanego powietrza przez wcześniejsze fale upałów. Musimy zdawać sobie sprawę, że klimat naszej planety jest złożony, dynamiczny i chaotyczny, gdzie cały czas zachodzą różnego rodzaju interakcje i przepływy energii między lądem, oceanem i atmosferą. Do tej pory skupiliśmy się na jednym lub dwóch elementach, na podstawie których tworzyliśmy siatki, prognozy. Jednak konieczne będzie zmiany takich modeli, gdyż natura staje się dla nas coraz bardziej brutalna i nieprzewidywalna. Wszystkie elementy naszego systemu klimatycznego, jak i powstające zagrożenia są ze sobą powiązane w mniejszy bądź większy sposób.

Nie jest to oczywiście czymś dla nas nowym, gdyż zawsze one istniały, jednak nie zawsze myśleliśmy o nich jako o spójnej całości. Dziś jedna katastrofa następuje po poprzedniej katastrofie i to w coraz szybszym tempie. Myśleliśmy do tej pory o zagrożeniach pogodowych pojedynczo. Dziś jednak nasze oceny ryzyka muszą być oparte na powiązanych ze sobą zdarzeniami. Nie jest to jednak tak proste, gdyż nasz klimat nadal się ociepla, przez co zmianie ulega jego linia bazowa. Być może w przyszłości ciężko będzie nam mówić o ekstremalnych zjawiskach pogodowych, kiedy co sezon będziemy mieć z nimi do czynienia.

 

Zmiana systemu

Warto dziś zmieniać nasz system myślenia. Do tej pory bowiem powiązania między ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi były pomijane przez społeczność naukową. Na szczęście powstaje coraz więcej badań, które mają za zadanie odwzorowanie tych złożonych relacji. Od blisko 10 lat mówi się o czymś takim, jak zdarzenia złożone. Opisuje się wtedy skutki kombinacji kilku przyczyn, które przewyższają nasz podstawowy system. Wiele ośrodków naukowych zmienia swoje dotychczasowe podejście do oceny ryzyka klęsk żywiołowych, jak i adaptacji do zmiany klimatu. Konieczne są bowiem ulepszenia w modelowaniu klimatu. Niestety zawsze następuje to po tragedii. Rząd Niemiec ostatnio przyznał się do błędu i niepełnych informacji, przez co nie poinformował w porę społeczeństwa o niebezpieczeństwie. Z odpowiednią wiedzą być może będziemy w stanie lepiej przewidywać nagłe zmiany pogody, ekstremalne zjawiska.


Podziel się swoją opinią

( Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy, są one opiniami pozostawionymi przez użytkowników portalu konin24.info)