Cały chodnik (który nie był wymieniany chyba od początku istnienia "Sonaty") znajdował się kiepskim stanie i wymagał wymiany. Stare płyty chodnikowe gdzieniegdzie można bez większego trudu wręcz rozmontować gołymi rękami. 

Od niedawna trwał remont pewnej części tej nawierzchni. Ciąg pieszy był wymieniany wokół tzw. części "A" wieżowca, którą zajmuje tutejsza wspólnota mieszkaniowa. Tak się akurat składa, że ta częśc przylega do nowego ciągu prowadzącego do nowego tunelu, na dawnym "dzikim przejściu". Można więc śmiało stwierdzić, że zapanował w tym miejscu ład i porządek. Zlikwidowano przy okazji niektóre znajdujące się tam bariery architektoniczne. 

Ktoś zapyta: "No dobrze, a co z pozostałą częścią?"... No właśnie. Nasza redakcja też zadawała sobie to pytanie. Okazuje się, że losy remontu dalszej części w dużej mierze zależą od tego, czy władze miasta przyznają na ten remont środki (co może nie być takie proste, ponieważ władze miasta Konin w tej chwili starają się szukać oszczędności z powodu sytuacji pandemicznej). Tak przynajmniej powiedziało ostatnio jednemu z naszych redaktorów w rozmowie PGKiM, które od początku stycznia tego roku zajmuje się administracją. Skontaktował się on z PGKiM jako mieszkaniec tego wieżowca i chciał się po prostu dowiedzieć, co dalej będzie...