Cała sytuacja wydarzyła się w sobotę w miejscowości Ślesin. St. asp. Mariusz Zieliński podczas czasu wolnego zauważył jak na parking miejscowego OSIR-u wjeżdża szare Audi. Policjant spostrzegł, że kierowca nie panuje nad pojazdem. Podbiegł więc do auta, które zatrzymało się na parkingu, otworzył drzwi od strony kierowcy i od razu poczuł zapach alkoholu. Natychmiast wyjął kluczyki ze stacyjki samochodu, uniemożliwiając tym samym dalszą jazdę kierowcy.

Policjant powiadomił funkcjonariuszy z Komisariatu Policji w Ślesinie. Chwilę później kierujący audi był już skuty przez ślesińskich stróży prawa w kajdanki. Stan trzeźwości mężczyzny nie pozostawił żadnych wątpliwości. W jego organizmie znajdowały się ponad 3 promile alkoholu.

Okazało się również, że kierujący posiada już zakaz sądowy prowadzenia pojazdów mechanicznych, a dwa tygodnie wcześniej został zatrzymany za jazdę w stanie nietrzeźwości.

Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu gdzie po wytrzeźwieniu usłyszał prokuratorskie zarzuty, do których się przyznał. Za jazdę w stanie nietrzeźwości odpowie przed Sądem. Grozi mu do 5 lat więzienia.

zdjęcie: shutterstock