Chcieli uśpić psa. Powód? Obawy przed koronawirusem

Administratorzy portalu Psygarnij.pl poinformowali o incydentach, jakich dopuścili się wobec zwierząt ludzie powodowani strachem przed koronawirusem:

Sytuacja w kranu i na świecie z koronawirusem przerasta wiele osób...

''Kilka sytuacji z weekendu:

1. W Warszawie w parku parku na wybiegu kopnęła adoptowanego od nas psa bo podbiegł do jej psa i do niej...
Tłumaczyła się że boi się zarazić... Jeśli ma taką fobie powinna omijać wybieg lub odwiedzać go gdy nikogo na nim nie ma...

2. Do kliniki przyszło starsze małżeństwo by uśpić psa...
Pies zdrowy, nic mu nie jest, ale boją się że złapią od niego koronawirusa... Nie bali się że idąc w miejsce publiczne jakim jest gabinet gdzie przewija się wiele osób mogą coś złapać, że gabinet jest w kompleksie handlowym w którym ryzyko załapania koronawirusa jest wysokie...

3. To informacja z internetu... Pan przyszedł z psem do uśpienia bo koronawirus... Weterynarz odmówił...
Nastepnego dnia Pan przyszedł ze zwłokami psa do utylizacji z odrąbaną głową... Twierdzi że pies mu podleciał gdy rąbał drewno... Weterynarze zadzwonili na policję, tamci twierdzą że nie udowodni się że nie było tak jak on powiedział... Rozkładają ręcę... :(

Apelujemy o spokój...
Tylko spokój nas uratuje...''

A my apelujemy o rozwagę i nie wyrzucanie/porzucanie naszych czworonożnych przyjaciół w tym cieżkim dla nas wszystkich czasie!