Prezydent Piotr Korytkowski nie krył wzruszenia składając Pani Leokadii Durzyńskiej – w imieniu samorządu miasta i jego mieszkańców – najserdeczniejsze życzenia kolejnych lat w zdrowiu i w nadal znakomitej dyspozycji. Życzenia poparł bukietem bordowych róż i specjalnym listem gratulacyjnym oraz stosownymi prezentami.

Jubilatce towarzyszyli w spotkaniu jej najbliżsi, także nie kryjąc wzruszenia.

Szczególnie serdecznie zabrzmiało gromkie „200 lat!” odśpiewane przez wszystkich przy urodzinowym toaście.

Pani Leokadia Durzyńska urodziła się 25 stycznia 1917 roku w Budkach Nowych. Pochodzi z wielodzietnej rodziny – miała ośmioro rodzeństwa. Niestety, żadne z nich nie doczekało jej jubileuszu.

Przez całe życie ciężko pracowała na roli, a w czasie II wojny światowej wywieziono ją na roboty przymusowe do Austrii, gdzie przebywała przez całą wojnę. W roku 1946 wyszła za mąż i wraz z mężem mieszkała w Świętosławicach, w gminie Izbica Kujawska. Wychowała trzy córki. W roku 2009 owdowiała i zdecydowała się na przeprowadzkę do Konina, do najstarszej córki.

Jak podkreślają wszyscy jej bliscy jest bardzo pogodną osobą. I to właśnie chyba jest jej „przepis” na długowieczność. Nadal czyta i ogląda telewizję bez okularów. A nawet szyje! Jest w doskonałej kondycji psychicznej i fizycznej.

Doczekała ośmiorga wnucząt, ośmiorga prawnucząt oraz trojga praprawnucząt. Z najmłodszym – kilkumiesięcznym Jasiem – pozowała do zdjęcia.

Pani Leokadii życzymy jeszcze raz 200 lat! w zdrowiu i pomyślności.