Znajdź nas na Facebook

fb.com/konin24.info Sobota 20.04.2024 r. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha

Ocena: -1
0 1

O co chodzi z podwyżkami za śmieci?

30.10.2019 09:16

O co chodzi z podwyżkami za śmieci?

Wzrost kosztów pracy, paliwa, energii elektrycznej; brak podwyżek opłat za śmieci od 2,5 roku; brak pieniędzy na zakup nowych koszy i pojemników na śmieci, dzięki którym miasto byłoby czystsze; przekraczający 3 miliony zł deficyt w systemie gospodarowania odpadami,  a co za tym idzie – dwukrotne uwagi Regionalnej Izby Obrachunkowej, by Miasto nie pokrywało strat z własnego budżetu – takie są powody proponowanej przez Miasto podwyżki opłat za odbiór odpadów.


Na sesji Rady Miasta Konina, która odbędzie się 30 października, radnym zostanie przedstawiona propozycja, by od 1 stycznia 2020 r. za odpady segregowane koninianie płacili 20 zł od osoby na miesiąc. W projekcie uchwały jest też zapis o 50 zł od osoby w przypadku odpadów niesegregowanych. Wysoka cena ma być formą zachęcenia do segregowania. W naszym mieście odsetek osób, które do tej pory nie segregowały odpadów jest niewielki, ale chcemy, aby selektywna zbiórka była czymś powszechnym i naturalnym.

 

Co robimy, by uszczelnić system?

 

W Koninie różnica pomiędzy liczbą osób zamieszkałych a zdeklarowanych do opłaty wynosi 15% i nie odbiega od innych miast (Bydgoszcz 15%, Częstochowa ok. 14%, Głogów 17%).

 

To znaczy, że w systemie brakuje deklaracji 10 tysięcy osób. Blisko połowa to mieszkańcy, którzy wyjechali z Konina, w przypadku pozostałych – mówimy sprawdzam! Nie chcemy bowiem, by planowaną podwyżkę mieszkańcy odbierali jako formę kary nałożoną na tych, którzy i tak płacą. Prowadzimy więc weryfikację już złożonych i nowo składanych deklaracji. Sprawdzamy np. wykazy urodzeń, porównujemy ilości zużytej wody w domkach jednorodzinnych czy zgodność deklaracji z liczbą osób zamieszkujących poszczególne nieruchomości. Dzięki tym działaniom w ostatnim czasie w systemie gospodarki odpadami komunalnymi przybyło ok. 200 osób. Dodatkowo, razem ze Strażą Miejską sprawdzamy, czy przedsiębiorcy posiadają podpisane indywidualne umowy na odbiór odpadów.

 

Musimy mieć jednak świadomość, że przy przekraczającym 3 miliony zł deficycie – włączenie do systemu brakujących 5 tysięcy osób niewiele zmieni. Biorąc pod uwagę dzisiejsze stawki (12 zł od osoby na miesiąc) dałoby to wpływy w wysokości 720 tysięcy zł rocznie.

 

Skąd „dziura” w systemie gospodarowania odpadami?

 

System od początku funkcjonowania nie bilansował się. W drugim półroczu 2013 r. zabrakło 0,77 miliona zł, rok później 1,29 miliona, w 2018 r. już 3,52 miliona, w 2019 r. prognozujemy, że będzie to 3,13 miliona i wszystko wskazuje na to, że to nie koniec.

 

Warto podkreślić, że Regionalna Izba Obrachunkowa, która jest państwowym organem nadzoru i kontroli finansów, negatywne odnosi się do pokrywania takich kosztów z budżetu miasta. Przepisy mówią, że system zorganizowany przez gminę powinien się samofinansować, co przekłada się na obowiązek ustalania wysokości ponoszonych przez mieszkańców gmin opłat na poziomie zapewniającym pokrycie kosztów jego funkcjonowania.

 

Warto dodać, że ostatnia regulacja wysokości opłaty w Koninie miała miejsce w kwietniu 2017 r. czyli 2,5 roku temu. Od tego czasu znacznie zmieniło się otoczenie ekonomiczne, społeczne i prawne, w którym funkcjonujemy:


- minimalne wynagrodzenie za pracę w 2017 r. wynosiło 2.000 zł brutto, a od 01.01.2020 r. wynosić będzie 2.600 zł brutto,
- przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w kwietniu 2017 r. wynosiło 4.489,07 zł, w sierpniu 2019 r. wyniosło ono natomiast 5.125,26 zł (dane GUS),
- cena oleju napędowego (wykorzystywanego jako paliwo pojazdów odbierających odpady) w roku 2017 wynosiła 4,50 zł/l, obecnie 4,95 zł/l.

 

Co przed nami?

 

Pojawił się problem z odpadami wielkogabarytowymi typu: meble, AGD. Z każdym rokiem w altankach śmietnikowych jest coraz więcej wersalek, regałów, lodówek itp. W połowie 2019 r. gabarytów było już niemal tyle, co w całym 2018 r. Od 1 stycznia 2020 r. ponad dwukrotnie wzrośnie opłata za przyjęcie wielkich gabarytów na składowisko, przez co roczne koszty systemu gospodarowania odpadami komunalnymi wzrosną o ok. 200 tysięcy zł.

 

Od 1 stycznia 2020 r. – zgodnie z przepisami - wprowadzamy odbiór bioodpadów z zabudowy wielorodzinnej. PGKiM sp. z o.o. w Koninie kupi pojemniki do ich odbioru.

 

Może pojawić się problem z odpadami zebranymi selektywnie, czyli: papier, szkło, plastik. Obecnie cena za ich zagospodarowanie jest na poziomie 1 zł/tona. Jednak MZGOK sp. z o.o. w Koninie sygnalizuje, że – biorąc pod uwagę sytuację na rynku – trzeba liczyć się ze skokiem ceny nawet do ok. 200 zł/t. To z kolei spowoduje wzrost kosztów systemu o 1 milion zł.

 

Czy regulacja opłat dotyczy tylko Konina?

 

Nie. Przed takim problemem stanęły samorządy w całej Polsce niezależnie od barw politycznych. W Kaliszu, za odpady zbierane selektywnie, radni przegłosowali opłaty w wysokości 23 zł od osoby za miesiąc, w Górze Kalwarii 33,86 zł, w Lesznie 20 zł, w Jaworznie 22 zł.  

 

Co da zmiana opłat?

 

Dzięki proponowanej podwyżce system  gospodarowania opadami komunalnymi będzie się finansował sam. Miasto wypełni zatem zalecenia Regionalnej Izby Obrachunkowej, by do niego nie dokładać. Dodatkowo, będzie to miało wpływ na poprawę czystości w mieście. Dzięki zwiększonym wpływom do systemu jest szansa na zakup nowych pojemników do altanek śmietnikowych, zamontowanie nowoczesnych koszy do segregacji, wymianę koszy przy ulicach czy skwerach na nowe

małgosia Data: 31.10.2019 13:28 ID:11819
W poniedziałek zbiórka wszystkich urzędników na korytarzach urzędu i jego firm zależnych i do dwóch odlicz.Potem losowanie czy jedynki czy dwójki zostają a pieniędzy będzie aż nad to.

Podziel się swoją opinią

( Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy, są one opiniami pozostawionymi przez użytkowników portalu konin24.info)