Uczniowie, rodzice i nauczyciele z poszczególnych klas przygotowali mnóstwo potraw z "pyrek". Wszystkie były palce lizać. Można się było o tym przekonać - tego dnia żaden z uczestników pikniku na pewno nie był głodny.

Szefowa Stowarzyszenia, konińska radna - Urszula Maciaszek, co chwilę zasypywała zebranych na boisku propozycjami kolejnych atrakcji. Były konkursy z nagrodami, działania proekologiczne, śpiewanie piosenek, garncarz, strażacy i policjanci ze swoimi pojazdami. Był tłum gości.

Piknikowi patronował i aktywnie w nim uczestniczył prezydent Konina Piotr Korytkowski.

- To znakomity pomysł, a potrawy z "pyrek" są fantastyczne - stwierdził Prezydent Konina, nie kryjąc smakowego zauroczenia "kartoflanką" i "pyrami z gzikiem" przygotowanymi przez panie ze szkolnej kuchni.

Kulinarnych zaskoczeń było mnóstwo. Podobnie wiele było przepięknych stroików i wymyślnych postaci, ubarwiających każde z klasowych stoisk. Pisano wiersze o mieście i szkole. A na koniec spora grupa udała się na wspólne sadzenie tulipanów wzdłuż szkolnej ściany.

Pogoda dopisała, a zabawa była wspaniała.