Trzy bramki po stałych fragmentach

Kleczewski Sokół zrehabilitował się po porażce z konińskim Górnikiem. Piłkarze trenera Andrzeja Ostańskiego pokonali przed własną publicznością Wdę Świecie 3:1 (1:1). Bramki dla Sokoła padły po stałych fragmentach gry. Piłkarze z Kleczewa wykorzystali dwa rzuty karne. Raz „biało-zieloni” cieszyli się z gola po rzucie wolnym.  
Pierwszy na listę strzelców wpisał się zawodnik Wdy. W 23 minucie po faulu na Pawle Olszewskim z rzutu wolnego w kleczewskie pole karne zagrał Piotr Żurek. Po niedokładnej interwencji defensywy Sokoła piłkę przejął Arkadiusz Piskorski. Futbolówka trafiła do Radosława Mika, który sprytnym strzałem z 14 metrów pokonał Daniela Szczepankiewicza. W kolejnych minutach cały czas przeważali goście. Sokół uderzył w końcówce pierwszej części gry. W 42. min. po strzale Sebastiana Śmiałka  piłka odbiła się od poprzeczki bramki strzeżonej przez Bartosza Gorzkę. Trzy minuty później sędzia odgwizdał rzut wolny w odległości ok. 25 metrów od bramki Wdy. Gorzka zdołał sparować piłkę po mocnym strzale Damiana Augustyniaka, jednak golkiper gości był bezradny wobec dobitki Jacka Kopaniarza.

W drugiej połowie przeważali gospodarze. Piłkarze Wdy popełniali błędy w obronie, co skutkowało podyktowaniem dwóch rzutów karnych. Pierwszą „jedenastkę” w 66. min. wykorzystał Damian Augustyniak. Drugi rzut karny w doliczonym czasie gry na bramkę zamienił Jakub Dębowski.

Sokół Kleczew zajmuje obecnie trzecie miejsce w tabeli III ligi (gr. kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej) z dorobkiem 26 punktów. Kolejne spotkanie podopieczni Andrzeja Ostańskiego rozegrają na wyjeździe. W najbliższą sobotę rywalem „biało-zielonych” będzie Unia Janikowo.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Ta witryna używa plików Cookie. Aby zapewnić jej poprawnie działanie, konieczne jest ich zatwierdzenie.