Nawet do 8 lat więzienia grozi funkcjonariuszowi publicznemu, który jest podejrzewany o przyjęcie łapówki. Słupeccy kryminalni zatrzymali go na gorącym uczynku. 12 maja policjanci ze Słupcy zajmujący się przestępczością gospodarczą zatrzymali 37-letniego mieszkańca Gniezna. Jak się okazało – jest to funkcjonariusz publiczny, który dzięki wykonywanej przez siebie pracy znał miejsce przechowywania łodzi wiosłowej, którą skradziono w październiku ubiegłego roku z Jeziora Powidzkiego. Za wskazanie miejsca, w którym znajdowała się łódka zażądał on od jej właściciela 150 zł. Policjanci zajmujący się sprawą, dzięki możliwości zastosowania kontrolowanego wręczenia korzyści majątkowej, ujęli sprawcę przestępstwa tuż po wręczeniu łapówki. Mężczyźnie może grozić nawet do więzienia do 8 lat. W przypadku mniejszej wagi sąd może orzec karę grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2. Prokuratura zdecydowała o zastosowaniu poręczenia majątkowego wobec podejrzanego.