“Zło nie rodzi się abstrakcyjnie”

W parafii św. Maksymiliana Kolbego w Koninie odbyły się wczoraj miejskie uroczystości zorganizowane w 80. rocznicę ludobójstwa na Wołyniu. 11 lipca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej.

Homilię wygłosił proboszcz parafii – ks. Radosław Cyrułowski, który podkreślał, że należy z tej tragedii wyciągnąć wnioski i dopominać się prawdy, sprawiedliwości i godnego pochówku ofiar rzezi wołyńskiej. – Jednocześnie, żebyśmy jako Polacy dążyli do jedności. Z tej lekcji historii widzimy, że nikt tak nas nie uszanuje jak my siebie. Nikt o nas nie zadba, jak sami o siebie nie zadbamy – mówił.

Po modlitwie uczestnicy uroczystości z kwiatami i zniczami przeszli pod tablicę upamiętniającą ofiary ludobójstwa dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej w latach 1943-1944, której fundatorem jest Edward Kloc. – To bardzo ważne, że dzisiaj rozpoczęliśmy od modlitwy, bo ona prowadzi nas do dobra. A odpowiedzią na zło może być tylko dobro. (…) Zło nie rodzi się abstrakcyjnie, tylko w sercu każdego z nas. Jeśli odpowiemy sobie na to pytanie, co możemy z tym zrobić, to takich czynów jak 80 lat temu i jak dzisiaj za naszą wschodnią granicą może będzie mniej albo nie będzie ich wcale – powiedział przy tablicy zastępca prezydenta Konina Witold Nowak.

– Te obchody są bardzo trudne i ciężkie. Co roku się spotykamy i przeżywamy to bestialskie ludobójstwo. Dla nas to jest zawsze ogromne cierpienie. Nie zapominamy, ale przebaczamy! – mówiła radna Rady Miasta Konina Krystyna Leśniewska.

Po wystąpieniach delegacje złożyły kwiaty i zapaliły znicze pod tablicą pamiątkową.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Ta witryna używa plików Cookie. Aby zapewnić jej poprawnie działanie, konieczne jest ich zatwierdzenie.

Facebook
Instagram
YouTube
Follow by Email