Wspierają dzieci chore na raka. Do ich klubu nie może należeć osoba karana np. za handel narkotykami czy przemoc w rodzinie. Na drodze nie ścigają się, tylko jeżdżą „majestatycznie”. To kodeks motocyklistów z diecezji włocławskiej, którzy utworzyli w Kruszwicy pierwszy w kraju klub motocyklowy nawiązujący do idei dwunastowiecznego zakonu templariuszy. Dzisiaj w sanktuarium w Licheniu oficjalnie rozpoczęli sezon motocyklowy.
Do sanktuarium przyjechało 11 maszyn. – Miało być około 40, ale brzydka pogoda – niska temparatura i wiatr – wystraszyły część osób – mówił sierżant klubu Jacek Wojciechowski.
Motocykle zaparkowali przy bazylice. Tam powitał ich i pobłogosławił ks. Krzysztof Jędrzejewski – rzecznik prasowy sanktuarium. – Przyjechaliśmy do Lichenia, bo jest to drugie – po Częstochowie – takie miejsce kultu maryjnego w Polsce. Wybraliśmy 3 maja, bo tego dnia przypada uroczystość Najwiętszej Maryi Panny Królowej Polski i w miejscu, któremu patronuje Maryja, chcieliśmy prosić o opiekę – dodał Wojciechowski.
Templariusze to klub, który już od roku istnieje w Międzychodzie