Modelarstwo lotnicze było pasją, która pociągała księdza Zbigniewa od wczesnych lat dzieciństwa. Miał wówczas zaledwie 7-8 lat…
Ksiądz Zbigniew Grygorcewicz z Lichenia w szkole podstawowej zbierał butelki, aby mieć możliwość zakupienia pierwszego silnika modelarskiego. W sumie musiał zebrać ich aż 276 na silnik "Sokół" produkcji rosyjskiej.
Pierwsze doświadczenia w modelach pływających i pierwsze sukcesy w zawodach tego typu ksiądz Zbigniew zbierał w Technikum Budowy Okrętów w Gdańsku.
Gdy kapłan wstąpił do Zgromadzenia Księży Marianów Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Licheniu Starym, na kilka lat przerwał swoją pasję i wrócił do niej w Kazachstanie. Tam zaś zarażał nią młodych chłopców.
Od roku ponownie przebywa w Licheniu. Tu także również lata na swoich modelach szybowców, kręcąc jednocześnie filmy z latającymi modelami samolotów.
– W technikum zbudowałem też jacht, a już u Marianów, czyli w ostatnim roku, łódkę na 2 osoby – mówi sam ksiądz Zbigniew Grygorcewicz dla naszepasje.org.