W mieście brakuje pięciu z siedmiu zespołów karetek. Ratownicy medyczni poszli na L4

W Dzień Ratownictwa Medycznego protestują również ratownicy z Konina. Przyłączyli się oni do ogólnopolskiej akcji, która rozpoczęła się na początku września tego roku. Brakuje 10 ratowników, którzy normalnie powinni stawić się tego dnia w pracy. 

Ratownicy walczą o to, by godnie zarabiać. W czasie, kiedy przez Polskę przetaczały się kolejne fale pandemii koronawirusa, to właśnie oni walczyli na pierwszej linii frontu. Walczyli o ludzkie życie i zdrowie. Ale nie tylko pandemia pokazała, jak bardzo są potrzebni. Codziennie zdarzają się różnego rodzaju sytuacje kryzysowe, w których bez nich życie Polaków byłoby w o wiele większym niebezpieczeństwie. 
W związku z podpisaniem porozumienia pomiędzy Ministerstwem Zdrowia i Komitetem Protestacyjnym Ratowników Medycznych i Związkiem Pracodawców Ratownictwa Medycznego SP ZOZ, od 1 października miały się zwiększyć nakłady finansowe na zadania Zespołów Ratownictwa Medycznego. Członkowie Zespołów Ratownictwa Medycznego mieli ponadto otrzymać "dodatek wyjazdowy", który miał wynieść 30 procent. Włączony on miał zostać do podstawy wynagrodzenia. Okazuje się jednak, że wojewodowie nie otrzymali żadnych środków z Ministerstwa. 
Całkiem niedawno temu podobna sytuacja miała miejsce w Poznaniu.
Barbara Szeflińska, prezes Wielkopolskiego Centrum Ratownictwa Medycznego w Koninie zapewnia jednak, że pomimo kryzysowej sytuacji obecne w pracy zespoły są wydolne, w związku z czym pacjenci mogą czuć się bezpiecznie.
Fotografia: pogotowie-konin.net

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Ta witryna używa plików Cookie. Aby zapewnić jej poprawnie działanie, konieczne jest ich zatwierdzenie.