Niemcy rozpoczęli wywózkę ludności żydowskiej. 1000 Żydów wywieziono do getta w Ostrowcu Świetokrzyskim. Część popędzono do getta przejściowego w Zagórowie. Część zamordowano w okrutny sposób ( kazano im wejść do wykopanych rowów, zasypano niegaszonym wapnem i polano wodą) w Lasach Kazimierskich. W ten sposób wymordowano 1500 osób w lasach rudzickich.
10 listopada , na cmentarzu żydowskim, za Parkiem , Niemcy rozstrzelali 56 mieszkańców Konina i powiatu. ( Po wojnie ekshumowano ciała. Udało się zidentyfikować 32 osoby. Zwłoki przeniesiono do zbiorowej mogiły na cmentarzu przy ulicy Kolskiej).
20 września następnego roku landrat Konina zawiadomił władze zwierzchnie, że Konin: „ jest miastem wolnym od Żydów”.
Według statystyk niemieckich, w 1941 roku w Koninie , na 11,5 tysiąca mieszkańców, mieszkało:
567 „eichsdeutschów”, 328 Niemców z krajów nadbałtyckich (Baltendutsche), 108 z Wołynia i Galicji oraz … 1101 Volsdeutschów.
Na fotografi – Ekshumacja rozstrzelanych za konińskim Parkiem
Pamiętam jak w latach 60 -tych ubiegłego wieku podczas regulacji i pogłębiania kanału Topiec-Powa płynącego w pobliżu miejsca wskazanego na zdjęciu wydobywano zwłoki i przewożono na cmentarz przy ul. Kolskiej. Jednak mogły być to szczątki mieszkańców pochodzenia żydowskiego gdyż mieścił się tam cmentarz żydowski (kircholm) i chyba od nazwy cmentarza wzięła się nazwa “Krykowka” dla obecnej ulicy Nadrzecznej.