Budowa wielkich suwnic nabrzeżowych do przeładunku koncentratów rud metali pierwotnie zlecona przez hiszpańską firmę Vistalowi, została wznowiona i będzie dokończona przez firmę z Konina. Pierwsza z dwóch suwnic jest niemal gotowa do załadunku na specjalistyczny statek, który dostarczy ją do portu w Alierii.
Po ujawnieniu problemów finansowych w grupie Vistal Gdynia, prace przy budowie suwnic wstrzymano, a z placu montażu w porcie Gdynia przy nab. Węgierskim wycofano wielkie żurawie samobieżne. Przez kilka miesięcy nic się nie działo, jeżeli chodzi o montaż suwnic. W lecie ich montaż wznowiono, powróciły przy tym wysokie żurawie samojezdne niezbędne do prac przy wysokich na niemal 60 m suwnicach nabrzeżowych.
W chwili przerwania prac jedna z suwnic miała gotową niemal całą konstrukcję wsporników pionowych i nie miała jeszcze zamontowanej głównej belki / wysięgnika przeładunkowego (patrz – materiał video poniżej). Druga była jeszcze mniej zaawansowana w budowie.
Dobiega końca wyposażanie pierwszej z dwóch suwnic, na której, po wznowieniu prac zamontowano m.in. belkę główną z maszynownią i wysięgnikiem i przygotowywanie jej do ekspedycji drogą morską.
Zlecenie na dokończenie budowy suwnic zdobyła od ich hiszpańskiego projektanta i głównego kontraktującego spółka Fugo Sp. z o.o. z Konina, należąca do grupy Famur Famak. Wśród firm wykonujących prace wyposażeniowe na suwnicach jest m.in. GS-Hydro (instalacja systemów smarowania i ograniczenia zapylenia).
Umowa obejmowała produkcję dźwigów portowych, kompletny montaż, testy ruchowe oraz dostawę do Algierii o łącznej wartości kontraktowej 50,9 mln zł( O kontrakcie poinformował nas nasz Czytelnik Piotr St.