Konin, którego nie będzie… – Rynek Garncarski

Jedno z „reprezentacyjnych” miejsc miasta. Plac Zamkowy. Kilka lat temu wyprowadzono z kamienicy lokatorów zostawiając ją na pastwę losu. Ponieważ broniła się przed ostateczną ruiną, jakieś półtora roku temu zdjęto dach skazując ją na ostateczną zagładę.

Kamieniczka jest o tyle wartościowa, że jest ostatnim autentycznym budynkiem na tej stronie Rynku. Przed wojną, vis a vis tej kamieniczki były domy tworzące ulicę i zamykające tak zwany Rynek Garncarski. Domy te rozebrali Niemcy w czasie okupacji. Pozostałe zostały przebudowane. Została kamieniczka relikt, wyrzut sumienia…

  Trudno uwierzyć, że jest to centrum miasta.

0 thoughts on “Konin, którego nie będzie… – Rynek Garncarski

  1. To jest miejsce w którym się urodziłem – trochę żal.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Ta witryna używa plików Cookie. Aby zapewnić jej poprawnie działanie, konieczne jest ich zatwierdzenie.

Facebook
Instagram
YouTube
Follow by Email