Konin, którego nie ma – Skup butelek

Skup butelek to była prawdziwa instytucja a jednocześnie dziedzina, z którą państwo sobie nie radziło. Zresztą to było tak, że nie radziło sobie z wieloma rzeczami, ale o skupie butelek można było pisać, w związku z tym temat ten nie schodził z łam gazet.

A więc było tak, że raz butelek nie przyjmowano, innym razem apelowano o oddawanie, a jeszcze innym , za sprzedane butelki , można było kupić deficytowy towar, jak na przykład papier toaletowy.

Na koniec dowcip z tamtej epoki. Mąż mówi do żony:  – Nie wiem , jak ty gospodarujesz. Ja przynoszę 1500 złotych, ty 1200. 500 złotych za butelki i ciągle pieniędzy nie ma…”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Ta witryna używa plików Cookie. Aby zapewnić jej poprawnie działanie, konieczne jest ich zatwierdzenie.