Policjanci z Komisariatu Policji w Rychwale zatrzymali w sumie pięciu mężczyzn, którzy posiadali znaczną ilość marihuany. Czterech trafiło do policyjnego aresztu. W piątek usłyszeli szereg zarzutów, a jak zapowiadają śledczy, to jeszcze nie koniec.
W czwartek 29 grudnia policjanci z Rychwała patrolowali okolice byłej SKR w Dąbroszynie. Ich uwagę zwrócił mężczyzna, którego zauważyli w jednym są opuszczonych budynków. Postanowili przyjrzeć się sytuacji.
Okazało się, że w budynku zorganizowano prowizoryczną siłownię. Jednak nie to było wtedy najważniejsze. Policjantów najbardziej zainteresował charakterystyczny zapach palonej marihuany, jaki rozchodził się w powietrzu. Po przeszukaniu pomieszczenia mundurowi znaleźli blisko 20 gramów tej niebezpiecznej substancji. To jednak nie wszystko. Sytuacja rozwijała się bardzo szybko, a informacji przybywało. Do pomocy policjantom z Rychwała skierowano kolegów z Wydziału Kryminalnego konińskiej komendy. Chwilę później stróże prawa zatrzymali do kontroli opla, w środku którego ukryte było ponad 20 gramów suszu. W sumie policjanci zabezpieczyli blisko 43 gramy marihuany.
Do policyjnego aresztu trafiło czterech mężczyzn w wieku 18-22 lat. Nieco później zatrzymany był jeszcze 28-latek, który jednak nie podzielił losu kolegów i pozostał na wolności. W piątek 30 grudnia 18 i 29-latek usłyszeli zarzuty udzielania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, natomiast pozostali posiadania znacznej ilości substancji psychotropowej i posiadania takiej substancji. W stosunku do całej piątki prokurator zastosował dozór policyjny. Oprócz wymienionych osób zarzut posiadania narkotyków najprawdopodobniej usłyszą jeszcze 16 i 17-latkowie.
Za udzielanie i posiadanie znacznych ilości narkotyków kodeks karny przewiduje do 10 lat więzienia.