Od 12 do 18 maja trwały walki polskiego 2 Korpusu o masyw góry Monte Cassino.
Wojska polskie spotkały w boju elitarne, broniące umocnionych pozycji, wojska niemieckie. Przed Polakami Monte Cassino bezskutecznie usiłowału zdobyć wojska brytyjskie, francuskie i amerykańskie.
Czwarta, decydująca bitwa, której rozpoczęcie zaplanowano na noc z 11 na 12 maja 1944 miała odmienny charakter. Przede wszystkim tym razem zaplanowano uderzenie na całym lewym skrzydle włoskiego frontu, od masywu Monte Cassino po wybrzeże Morza Tyrreńskiego. Od prawej miały nacierać oddziały amerykańskie, następnie Francuski Korpus Ekspedycyjny, potem oddziały indyjskie i brytyjskie, wreszcie II Korpus Polski, który nacierał na najtrudniejszym odcinku – jego zadaniem było uderzenie od północy na grzbiet górski łączący pozycje niemieckie z klasztorem Monte Cassino.
Najbardziej zacięte walki toczyły się na prawym skrzydle II Korpusu o grzbiet zwany ”Widmo”. Obrona niemiecka opierała się na niewielkich schronach z bronią maszynową, przesłoniętych gęstymi polami minowymi i osłanianymi ogniem moździerzy oraz artylerii.
Po okupionych dużymi stratami i wielokrotnie powtarzanymi szturmami udało się trwale wedrzeć na ”Widmo”. W nocy z 17 na 18 maja Niemcy – a raczej to, co zostało z obrońców wzgórza – rozpoczęli odwrót z Cassino, klasztoru i ”Widma”. Rankiem 18 maja opanowano większość celów, a około godziny 10 patrol 12. Pułku Ułanów Podolskich zatknął na ruinach klasztoru biało-czerwoną flagę. W południe odegrano hejnał mariacki.