W miejscowości Podgór (gmina Kramsk) samochód zjechał ze skarpy prowadzącej w kierunku wiaduktu na tory – poinformował rzecznik konińskich strażaków Sebastian Andrzejewski.
Auto zatrzymało się w przerwie między torami. Kierowca wysiadł z samochodu i poszedł do najbliższych zabudowań, by zawiadomić policję i PKP. Zanim wrócił – w jego auto uderzył skład towarowy. Przez krótki czas zablokowana była jedna nitka, w tej chwili ruch pociągów odbywa się normalnie. Nikomu nic się nie stało.