Obaj napastnicy są znani policji, mają na swoim koncie wyroki za bójki, kradzieże i wymuszenia. Teraz grozi im do 12 lat więzienia.
Bandycka wizyta
Zagrozili spaleniem domu, prysnęli gazem w oczy i odjechali z
narzędziami wartymi 4 tysiące złotych. Wszystko działo się na prywatnej
posesji w Licheniu. Zagrozili spaleniem domu, prysnęli gazem w oczy i odjechali z narzędziami wartymi 4 tysiące złotych. Wszystko działo się na prywatnej posesji w Licheniu. Późnym wieczorem dwaj mężczyźni zapukali do domu 32-letniego mieszkańca Lichenia. Chcieli 10 tysięcy złotych tytułem rzekomych zaległości wobec jego pracowników. Pieniędzy nie dostali, ze stojącego na podwórku busa zabrali więc urządzenia elektroniczne. Okradziony mężczyzna się stawiał, dostał więc gazem łzawiącym w twarz, pod jego adresem poleciały też groźby. Mężczyźni odjechali z łupem. Na szczęście niedaleko. Po paru minutach zatrzymali ich policjanci z Kramska.
Obaj napastnicy są znani policji, mają na swoim koncie wyroki za bójki, kradzieże i wymuszenia. Teraz grozi im do 12 lat więzienia.
Obaj napastnicy są znani policji, mają na swoim koncie wyroki za bójki, kradzieże i wymuszenia. Teraz grozi im do 12 lat więzienia.