Jak się okazuje dziury w asfalcie to nie tylko problem kierowców. Przekonał się o tym mieszkaniec konińskiego Zatorza, który na przejściu dla pieszych na ul. Chopina wpadł w wyrwę w jezdni i przewrócił się.
– Od tego czasu minęło już kilka miesięcy, a dziura jak była tak jest – mówi pan Władysław.