Jarosław Wajk, muzyk Oddziału Zamkniętego, dał recital w kościele św. Wojciecha w Koninie. Artysta przyjechał na zaproszenie parafii, prezydenta Konina i Duszpasterstwa Trzeźwości Diecezji Włocławskiej. Towarzyszył mu gitarzysta – Marcin Kołdra.
Podczas autorskiego programu “Jutro jest… wtedy pochylisz się nad sobą” Wajk stawia pytania, dzieli się refleksją na temat relacji w otoczeniu, zauważa samotność ludzi i opowiada o tym, jaką cenę płaci się za wejście w “piekło nałogu”. Wiele czasu poświęca ludziom młodym. – Oni nie pamiętają, kiedy ktoś zatrzymał się przy nich. Nie po to, by dać kazanie, pogrozić palcem czy oceniać, ale po to, by dać im swój czas – mówił. – Dlatego kiedy przykleją ci etykietkę “obłudna dziewczyna” albo “obłudny chłopak” nie próbuj wpasować się w nią. Walcz o siebie! – zwracał się do młodych słuchaczy.
“Jutro jest…” to spotkanie, które nie pozostawia ludzi obojętnymi, a jego rezultat może okazać się większy niż efekty “suchych” prelekcji dotyczących zagrożeń wszelkimi uzależnieniami.
Jarek Wajk – instruktor terapii uzależnień (w trakcie certyfikacji, PARPA) wokalista, autor tekstów, kompozytor, muzyk zespołu Oddział Zamknięty, współpracuje jako wolontariusz z Polskim Towarzystwem Zapobiegania Narkomanii Oddział Terenowy w Szczecinku.
Świetny koncert ale nie tylko.. Jarek Wajk podjął się wielkiej misji ratowania ludzi poprzez dzielenie się swoimi doświadczeniami.Wspaniale to robi o czym świadczy reakcja publiczności. Takich ludzi nam potrzeba,bo oni wnoszą nadzieję w nasze życie a nie paplaniny feministek na konferencji w ratuszu…