Właśnie w tej sprawie zgłosiła się do nas pani Marta, koninianka, która w czasie, kiedy takie zdarzenie miało miejsce, czekała na konsultację z lekarzem ze swoją 90-letnią mamą.
Na SOR bez kolejki
Szpitalny Oddział Ratunkowy w Koninie, godziny wieczorne, grupa pacjentów czekających na zbadanie przez lekarza dyżurnego. Niecierpliwią się, spoglądają na zegarek, ale ze zrozumieniem czekają na swoją kolej. Nagle na SOR wchodzi policja, prowadząc nietrzeźwego mężczyznę. Pacjent zostaje przyjęty przez lekarza natychmiast, a czas oczekiwania pozostałych osób automatyczne wydłuża się o kilkadziesiąt minut.
Właśnie w tej sprawie zgłosiła się do nas pani Marta, koninianka, która w czasie, kiedy takie zdarzenie miało miejsce, czekała na konsultację z lekarzem ze swoją 90-letnią mamą.
Właśnie w tej sprawie zgłosiła się do nas pani Marta, koninianka, która w czasie, kiedy takie zdarzenie miało miejsce, czekała na konsultację z lekarzem ze swoją 90-letnią mamą.
Jest to wielce oburzające, chorzy pacjenci nie mogą doczekać się na pomoc lekarską ,bo muszą przepuścić obitych huliganów. Jestem przekonany.że sprawę można od ręki rozwiązać,bo jest to bałagan organizacyjny Policji i Szpitala To są odrębne umowy i ktoś oszukuje ludzi. Radzę drążyć temat . …