Funkcjonariuszy na miejsce wezwała szwagierka zmarłego. Kobietę zaniepokoiło to, że przez kilka dni mężczyzna nie wychodził z domu. Kamienica, w której mieszkał znajduje się nieopodal miejsca morderstwa, o którym mówiliśmy wczoraj.
Przypomnijmy, w ubiegłym tygodniu w Ślesinie znaleziono martwą 74-letnią kobietę. Według ustaleń śledczych starsza pani została została zamordowana we własnym domu. Mundurowi wytypowali sprawcę. Podejrzanym jest 32-letni sąsiad staruszki. Mężczyzna trafił do aresztu na 3 miesiące.
Policjanci nie chcą odpowiadać na pytania, czy zbrodnie są ze sobą powiązane. Ostatecznie wyjaśni to prowadzone przez nich śledztwo. Nad sprawą pracuje policja i prokuratura.
