W drugiej połowie podopieczni Kamila Lewandowskiego wyrównali w sześćdziesiąt sekund. Najpierw rzut karny wykorzystał Łukasz Łajdecki, a chwilę później bramkarza LKS pokonał Damian Tylak.
– Straciliśmy punkty na własne życzenie – powiedział po meczu trener ślesinian Leszek Findling.